Nie mam za bardzo weny do pisania notek bo mam sie zle czuje...:[niepowiem]
Nie wiem o co ci kurwa biega chodzi o ciebie "NACIU" nie wyjebalam cie przed nikim. To twoja mama caly czas sie do mnie dowala... Niech se znajdzie innego kozla ofiarnego a nie mnie. Np kolezanke swoja a nie swojej corki...
Nie chce na nikogo gadac ani byc kablem albo KONFIDENTKA jakto ty mnie nazwalas. Ja powiedzialam mamie to jak twoja mama powiedziala ze cos o mnie wie. Wiec powiedzialam mojej mamie o Tobie ale twojej mamie tego nie mowilam.
Nie wiedzialam ze uwazasz mnie za swoja przyjaciolke najlepsza, chcialas zebym przyjechala prosto ze szpitala do ciebie no to przyjechalam a i tak zajmowalas sie innymi kolezankami i masz do mnie o to pretensje??
Nie bede nikomu lizala dupy zeby mnie bronil chce to nasylaj na mnie niech mi wjebja chociaz i tak sie nie boje, ale zebys tego nie pozalowala.A tak po za tym to nie pamietam zebys mnie kiedykolwiek bronila.
Nie chcesz nie musimy sie przyjaznic...W koncu i tak to nie byla prawdziwa przyjazn moim zdaniem bo zawsze zostawalam obgadywana. No ale ok.
Nie to nie:( Tylko to Twoja mama i twoj tata sie dowalaja do mnie o wszystko nawet jak nic nie robie. I to twoja mama poruszyla ten temat.A moja mama tylko powiedziala co wie o mnie zeby mnie bronic.
Nie jestem KONFIDENTKA bo nigdy na ciebie nie kablowalam twojej a tym bardziej mojej mamie bo mnie nie obchodzi co o tym mysla. Ale z tym sie wygadalam bo nie bede zawsze ta najgorsza ze twoim starszym cos we mnie nie pasuje to niech wiedza co ty zrobilas.Moze zle zrobilam ale nikt nie bedzie mnie obrazal.A zwlaszcza twoi rodzice jesli mnie nie znaja tak dobrze.
Dobra nie zanudzam chcialam tylko napisac to co mysle noi napisalam.
Pozdroffki dla wszystkich:*:*:*:*
Kocham cie misiaczku:*:*:*:*:[mruga]:[mruga]:[mruga]:[zakochany]
by Martyna