Tyle w niej pięknych słów
o szczęściu i czarze miłości.
Mnóstwo gadających motyli,gadających lwów
i mnóstwo morałów o ludzkiej zazdrości.
Tyle w niej dobrych osób,
którym uśmiech z twarzy nie schodzi,
tyle w niej kipiących marzeń,
i życia które nikogo nie zawodzi.
Więc dlaczego życie nie zawsze jest bajką,
która trwa i nigdy sie nie kończy,
dlaczego sama nie wiem o czym pisze,
dlaczego ten wiersz weną sie nie sączy??