że niby jest zajebiście i nie ma się czym przejmować ?
na rogu rozdawali piękne dorodne czerwone serca gdy tam przyszłam zostały juz tylko te połamane.
moje serce , to cmentarz pogrzebanych nadziei
Z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok Niego. Wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam..
a gdyby świat kręcił się w drugą stronę. pokochałbyś mnie?
i nie wmawiaj mi, że z nim będę szczęśliwsza. nie ma niczego głupszego niż odchodzenie dla 'czyjegoś dobra'. pieprze takie dobro.
' wypnij pierś do przodu, pomaluj usta błyszczykiem i udawaj, że nic się nie stało, że miłości nie było...
Pamiętasz te serduszka na końcu zeszytu od matmy z Twoim imieniem w środku? To zapomnij. Teraz pokrywa je gruba warstwa korektora.
`Lecz widać można żyć bez powietrza...
Powiedz, po co to wszystko było? Skoro od początku wiedziałeś, że odejdziesz.
I nie chcę już nigdy więcej słyszeć, że kochasz, że na zawsze, że nie umiesz beze mnie żyć...'
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła, odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
Stała nad przepaścią i myślała `kazali iśc do przodu` , zamknęła oczy .. leciała .. niczym anioł
Gadu-gadu i smsy to nie miłość. To iluzja, która musi się kiedyś skończyć.
Ogólnie jest zajebiście , tylko w szczegółach tkwi beznadzieja..
nienawidzę. nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie..
nie mogę zapomnieć tego malinowego szczęścia pachnącego Tobą.
dziś nareszcie zrozumiałam, że miłość może być treścią życia..
a najpiękniejsze jest to, że codziennie mogę się w Ciebie wpatrywać.
pogrążyć się w Twoich ustach
wszystko jest niczym
chcę poczuć te pustkę
zaciągnę Cie pod jemiołę i przycisnę do siebie.
z tobą za ręke wyjdę na mróz, i mogę nawet zamarznąc.
- kochasz mnie?
- a chcesz tego?
- oczywiście że chcę!