Hej kochani !
Wiem, że dawno nie pisałam, ale miałam dużo spraw i też mi się nie chciało.
Dzisiaj zaprezentuję wam dwa opowiadania, które wzięłam z internetu, ale bardzo, baardzo mi się podobają <3
Mam nadzieję, że wam też ; ) :
Wstała wcześnie, ogarnęła się i szybko wyszła z domu . Było to dziwne bo zawsze spędzała w łazience ponad godzinę. Jednak miała powód. Były walentynki. Chciała zrobić mu niespodziankę. Miała wizytę u fryzjera, lecz przed tym musiala wybrac cos szałowego na spejalną randkę. Wkońcu dziś ich 3 rocznica. Kupiła najładniejszą sukienkę, która przypadła jej do gustu i biegiem pobiegła do salonu. Po 30 minutach wyglądała olśniewająco. Szybko udała się do domu i zaczęła przygotowania. Przyjaciółki były pod wrażeniem, jak dziewczyna chodzaca w jeansach, luźnych t-shirtach,ponaciąganych bluzach i trampkach z długim kucykiem na głowie, słuchająca rapu może wyglądać tak kobieco. Gotowa juz do wyjscia otrzymała smsa "Wybacz ale dziś się nie spotkamy". Miała już zamiar płakać kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Stał tam on . Miał w ręku duży bukiet róż i ogromny karton. Uśmiechną się i powiedział "Myślałaś, że naprawdę wywinął bym Ci taki numer ? Przecież jak sie kogoś kocha to spędza się z nim nawet najgorsze chwile, a tych najlepszych z pwnością się nie opuszcza." Uśmiechnęła się do niego, On spojrzał na nią i powiedział słodko "KOCHAM CIĘ"
Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka, patrząc na gwiazdy, myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki , która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno.Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego , że dzielą nas kilometry i mimo tego , że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisac , że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowila sie czy dac mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, wkońcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała.Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedziałą co ma powiedziec. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedziec ale ja Cie Kocham. Jej oczy zaczeły napływać łzami.A on dodał Kotek nie płacz bo nie ma powodu.
Życzę wam spokojnych i pogodnych świąt !
Do zobaczenia ! ; *