4.zabierz mnie na wieczorny spac

zabierz mnie na wieczorny spacer 

zabawne, masz pewność, że będziesz potwornie cierpieć , a mimo to brniesz w to dalej , bo wiesz , że da ci to odrobinę szczęścia, która wbrew pozorom jest warta późniejszego bólu

- bądz .

- po co ?

- bo życie mnie przeraża. bo boję się samotności . bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i barzdziej pewna jutra ... bo twój uśmiech sprawia , że moje myśli są spokojniejsze ; ).

to możliwość spełniania marzeń sprawia , że życie tak fascynujące .

weź chodź mnie przytul , a nie się opierdalasz e 

ja + ty = sex teraz ;D

kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie , ponieważ wszelkie dobro , które dajemy, zatacza koło i wraca do nas .

do trzydziestki się pewnie ogarne, możee . 

'tęskniłem ' - jedno, zwykłe słowo - a tak cholernie potrafi uszczęśliwić człowieka 

- między wami coś jeest ?

- jak narazie w chuj kilometrów.

są dni kiedy mam ochotę wam wszystkim przyjebać,a potem przeprosić i znów to zrobić . 

nic, nc, nic się nie układa. nic nie jest tak jak być powinno.co teraz robię? leżę i ryczę , po co ? nie mam pojęcia . wiem że to nic nie da . ale nie mogę przestać . BEZRADNOŚĆ , Proszę Państwa. 

patrzę, widzę , grasz w innej lidze, masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę, strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz, to nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich, tak.

chwile zwątpienia ? ja do nich już nie wracam tak samo do pomysłów by własne życie skracać. 

nigdy nie chciałam żebym tak właśnie musiała cię wspominać ze łzami w oczach. cóż za ironia, że patrząc na podcięte nadgarstki widzę tam tylko Twoje imię.

możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą , wystarczy że uniesiesz wzrok ponad horyzont.

jesteśjedną z tych osób, które sprawiają że moje życie jest lepsze .

Miłość to nie jest bajka. W niczym nie przypomina ona

uczucia które połączyło Kena z Barbie, czy księcia z

Kopciuszkiem. Na każdym kroku jest pełno przeciwności,

prób, barier i chaszczy. Do końca wytrwają tylko

najsilniejsi. Nic nie może być idealne. Czyste,

krystaliczne i bezproblemowe. Trzeba się przewracać i

podnosić, żeby wiedzieć, że ma się siłę. Siłę do walki z

codziennością.