jejku, jakie słodkie *__*
KLIK <- Wronek zaczął nowe opowiadanie :3
I ta myśl czy w chwili kiedy ja myślę o Tobie, Ty myślisz o mnie.
Pamiętam jak kiedyś byliśmy pewni, że zawsze będziemy istnieć.
Uwielbiam słyszeć Twoje imię w radiu, w telewizji, na ulicy, chociaż wiem, że to i tak nie chodzi o Ciebie..
Ktoś ukradł mi nadzieję, ktoś sprzedał moją wiarę, ktoś porozrzucał moje marzenia...
Tak, kocham Cię, ale zadzwoń jak dorośniesz..
- A marzenia jakieś masz ?
- Wypierdalaj, to jedno się spełni.
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść...
Nadal chcę iść z Tobą. Gdziekolwiek.
Miłość jest wtedy, gdy do osiemdziesięcio letniej staruszki, on wciąż mówi 'moja mała'.
Możesz płakać i krzyczeć całymi dniami. Ale jeżeli ta osoba nie będzie chciała cię usłyszeć, to nie usłyszy, nawet jak będziesz jej krzyczeć do ucha.
I tak porostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć...
Pragnę jedynie nieskończonego szczęścia z nim, więcej nic .
Przestań kurwa pierdolić, że dam radę !
Kilkanaście lat temu dostałam nową grę, nazywała się życie. Grałam w nią codziennie, dwadzieścia cztery godziny na dobę, aż pewnego razu doszłam do nowego poziomu o nazwie " miłość " Nie dałam rady, wyskoczył napis "game over" taak.. przegrałam.
A gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci, że Cię Kocham