17#

Nutka ->

KLIK

Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile razy siedząc obok Ciebie powtarzałam sobie w myślach "dałabym wszystko, żeby z nim być".

Przecież My jesteśmy tylko dla siebie i sobie i nikomu więcej

"chciałbym wiedzieć jak widzisz mnie swoimi oczami"

"raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaje się to niemożliwe"

Przeznaczenie rozdaje karty, My tylko w nie gramy.

Nadzieja ?
Powoli uświadamiam sobie, że jej już nie ma.
Tak po prostu.

Masz dwa serca. Swoje i moje, ja nie mam żadnego,
a kocham za nas dwoje.

Po prostu bądź obok, chociaż przez jedną, pieprzoną chwilę.

Z czasem człowiek wymięka, wiesz ?
Przestaje się uśmiechać, ignoruje innych, nie daje sobie pomóc, przestaje komukolwiek ufać, zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnej wartości. Bo kurwa, ile razy można powtarzać do butelki Danielsa ''Jutro będzie lepiej, wiem to '' ?!

Dzisiejsze zdanie z anatomii: nie można żyć bez serca, niezbędnym warunkiem życia jest jego bicie. Gówno prawda, od naszego rozstania moje serce nie bije, a raczej już go nie mam i jakoś nadal żyję.

Najdziwniejsze jest to, że każdemu kto mnie skrzywdził życzyłam tego samego. Chciałam aby ten ktoś cierpiał. A teraz jest inaczej. Chcę byś był szczęśliwy, mimo wszytko.

I choć tak bardzo chcesz, to wiesz, że pierwsza odezwać się nie możesz. Bo coś trzyma Cię tam w środku. Wolisz pocierpieć niż myśleć później, że zrobiłaś z siebie idiotkę...

Nie zniszczą mnie prochy, fajki czy smak wódki, lecz brak twojej miłości.