photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania
Dodane 13 PAŹDZIERNIKA 2013
85
Dodano: 13 PAŹDZIERNIKA 2013

Opowiadanie składa się z dwóch części :)

Ty tez możesz wysłać swoje opowiadanie :)

 

 Ellie Gpulding - Burn


 

W wakacje pojechałam z rodziną nad morze. Trafiłam na pechową pogodę zamiast się smażyć na plaży jadłam smażone jedzenie . Chodziliśmy po mieście , wydawaliśmy pieniądze na automatach.  Odkryliśmy, że w tym mieście jest Park Linowy. Moje kuzynki były tym po prostu zachwycone, a ja miałam nadzieje, że jak najprędzej się to skończy. Nie chciałam nawet iść z resztą wolałam zostać w pokoju, położyć się na kanapie i pooglądać telewizję. Wyciągnęła mnie ciocia, można to tak nazwać przyjaźniłam się z nią. Gdy dochodziłam z całą rodziną do parku , rozglądałam się dookoła nie wydawało mi się to aż tak straszne jak wcześniej. Po mimo wszystko wolałam zostać na ziemi, nadal się bałam. Zobaczyłam pewnego chłopaka, który tam pracował. Przygotowywał klientów do wejścia na górę, udzielał kursu jak postępować . Pierwszy raz nasze oczy się spotkały, patrzyliśmy sobie w nie głęboko przez około 5s., krótko ale to mi wystarczyło, żebym mogła stwierdzić, że spotkałam ideał. Wyglądał na 3-4 lat starszy ode mnie. Był miły dla wszystkich, miał ogromne poczucie humoru. Jego żarty nie były dokuczliwe ale takie, że każdy się z mógł z nich śmiać. Tego dnia zaraz gdy wieczorem wróciliśmy po spacerze do pokoju, od razu musiałam napisać do przyjaciółki o tym kogo spotkałam. Poszłam wziąć prysznic do łazienki. Zamknęłam się w niej i zaczęłam się cieszyć i skakać z radości, że spotkałam kogoś tak fajnego. Nie chciałam cieszyć się przy rodzinie, bo od razu wypytywali się o co chodzi. Następnego dnia po obiedzie moje 2 kuzynki zaczęły marudzić, że chcą znów tam iść, więc poszliśmy. Niestety z powodu tego, że lało było zamknięte& Jedna z kuzynek zaczęła płakać, bardzo chciała iść. Starsi postanowili o tym, że pójdą na następny dzień. Było dosyć ładnie poszliśmy przejść się na molo. Wracając dwóm małym kuzynką przypomniało się, że mieliśmy iść. Dorośli nie byli do końca przekonani, bo jak co dzień były czarne chmury rano padało i nie chcieli zrobić im przykrości. Ja niby po stronie dziewczynek powiedziałam a co tam niech idą , przecież i tak nie ma co robić a tak się zajmą i nie będą jęczeć. Tak naprawdę miałam nadzieję, że ON tam znowu będzie, że go zobaczę, chciałam wyjechać z myślą, że go zobaczyłam, chciałam się na niego napatrzeć, bo mogłam go już więcej nie zobaczyć. Przekonałam ich, poszliśmy.. ON tam był. Jeden kolega z pracy krzyknął do niego po imieniu i od tąd wiedziałam jak ma na imię. Tego dnia spojrzeliśmy sobie tak jak pierwszym razem w oczy. Do nas w przeciwieństwie do innych rodzin podchodził, rozmawiał, wygłupiał się, nawet ja zamieniłam z nim kilka zdań . Zachowywał się tak jak by on też coś do mnie czuł. Byłam szczęśliwa, resztę dnia chodziłam jak bym się najarała . W sumie najarałam się..NIM. Chociaż takiej pogody dla mnie były to najlepsze wakacje. Najgorsze było to, że on tak daleko mieszka i to ,że mogę go już nigdy w życiu nie zobaczyć. Przepłakałam całą noc. 

 

ANONIM ^^

Komentarze

zdjatkapawela super ujęcie :D zapraszam :)
13/10/2013 16:04:13
xkarolina97x fantastyczne;d
13/10/2013 16:02:42
Junior sejabeznazwy <3
13/10/2013 15:47:55
misslulu zdjęcie świetne!
13/10/2013 14:26:44

Informacje o cytatowyswiat


Inni zdjęcia: Bicie piany. ezekh114Cnotliwość drogowa. :-) ezekh114;) patrusia1991gdChruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24