Uwielbiałem budzić się obok niej i kłócić się o to, kto pierwszy wstaje. Swoim uśmiechem rozpierdalała cały system, tylko jej pozwalałem nosić moje koszulki i czapki. Tylko z nią potrafiłem milczeć i oglądać wampiry. Tylko z nią robiliśmy bitwę na poduszki, tylko ona wiedziała gdzie mam łaskotki. Tylko przy niej znikały moje problemy, tylko ona mogła stawać na moich butach by dosięgnąć ust. To moje ramiona były dla niej schronieniem, a jej słowa i dotyk były moim lekarstwem. To jej już przy mnie nie ma, to właśnie moje serce rozpada się na milion kawałków z tęsknoty, to ona odeszła.
Muszę skończyć z tym wszystkim. Z hardcorowymi weekendami i nieustającymi melanżami. Muszę skończyć z dragami,alkoholem a nawet i trawą.Muszę przestać przychodzić udupcona na każdą lekcję. Muszę skończyć z sypianiem na ławkach i kłótniami z nauczycielami.Nie mogę być już ciągłym gościem w gabinecie dyrektora.Muszę przestać odwiedzać szkolną palarnię i męski kibel z flaszką czystej w torebce.Muszę przestać zrywać się z lekcji i wagarować.Muszę wracać do domu w rozsądnych godzinach i normalnych stanach.Muszę umówić się na wizytę u kosmetyczki i pójść do fryzjera.Muszę wziąć się za naukę, zacząć przygotowywać się do matury.Muszę w końcu przeczytać jakąś lekturę albo chociaż książkę.Muszę zacząć myśleć o studiach. Muszę się ogarnąć, bo najzwyczajniej świecie z dnia na dzień tracę kontrolę nad własnym życiem.
a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije.
Udawała silną kobietę, którą nic i nikt nie może złamać. Tak naprawdę miała Serce tak delikatne, jak z papieru, sztuczny uśmiech, a łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia naprawdę były z bólu. Nosiła długie rękawy, ręce miała całe w sznytach po cięciu. Wszyscy patrzyli na to, jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli jej w oczy zobaczyliby smutek, jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach, jakby gonił za nią bandyta z nożem i tą bezradność, która doszczętnie ją niszczyła..
Sięgnij po pudełko, umieść w nim każdy smutek, każde cierpienie, wszystko to co przypomina Ci o nim. Weź głeboki wdech i wykop dół, głeboki dól w którym pogrzebiesz resztki Jego. Zrób to z uśmiechem na twarzy, tak samo jak On kiedy odszedł od Ciebie do innej. Pokaż, że jestes silna, że nie zawładnął Tobą ten egoistyczny dupek. Zakończ to i zacznij budować nowe, lepsze życie.
dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy Twoje było złamane. będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
Robienie pierwszego kroku - to właśnie odróżnia zwycięzców od przegranych.
Może ktoś by chciał przygotować notkę ? pisac na priv ; *
Dodaj do znajomych
kliknij ,fajne'
dodaj komentarz
Inni zdjęcia: Cuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24