Eloo , tu Ewelina !
Faza na Rafiego , więc będzie Rafi !
Moje serce to właśnie z niego słowa wypływają .
Mimo, że już nie młodzi, ani piękni.
To do pętli zawsze dawać rymy chętni.
Chociaż w życiu skończyłem tylko jedną budę
To częściej zaliczam studia niż niejeden studen.
Trzeba stale być zawziętym, wciąż uważać na zakręty
I przez życie pełen gaz.
i każdy chciał mieć swoje mini studio w domu,
jeden powiedział drugiemu, ten drugi jeszcze komuś.
Młoda dupa na melanżu dostała nieświadomkę
zrobili jej psikusa, jej były chłopak z ziomkiem.
płonie autokar szkolny, w środku krzyczą dzieci
wiadomo, spity kierowca, w tym dniu to już trzeci.
Słuchawki na uszach, nic innego nie słyszę
Bo bit wszystko zagłusza a ja piszę.
lecz uwierz mi na słowo, nie jest tak kolorowo
patrząc na różowo można to i owo.. przeoczyć.
Zresztą zobacz ilu już rodaków wyjechało stąd.
Gdy jednak wracam do mego miasta, czuję się wspaniale.
I choć życie tu nieraz człowiekiem poniewiera
Choć czasem brak kasy, doskwiera jak cholera
To ja, będę tu wracał jak bumerang
Tu żyłem, żyję i mam nadzieję będę umierać!
Bije serce , jak rapowe biją werble.
Pomimo wszystko, że żyjemy w takich czasach,
najważniejsze jest to, co masz w sercu, dopiero później kasa .
Najważniejsze jest przecież zdrowie,
człowiek i to co Ci w sercu i w duszy gra.
Tak myślę, Boże czy to wszystko naprawdę ?
Nie portafię zrozumieć na czym to jest oparte.
W górze środkowy palec, to nie dla życiowych kalek .
Płoną zioła tutaj, chociaż płuca czarne są jak smoła .
Elooo !