Swoje zdjęcia, opisy opowiadania możecie wysyłać na tutusia01@wp.pl
Miałam gotową całą notkę i wszystko mi się usunęło... bo zdęcia się źle załadowały. Nerwy mi powoli puszczają...
PAMIĘTNIK NARKOMANKI - Barbara Rosiek
http://www.youtube.com/watch?v=700WxliYPFc
"Miłość to fizjologiczna psychoza.Całkowite zwężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna."
"Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie."
"Czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. Odkrywać trzeba do końca."
"Sposób na przetrwanie - milczenie
Sposób na życie - przetrwanie
Sposób na milczenie - śmierć."
"Kiedy nadchodzi rozpacz, niepojęta i wszechogarniająca, życie staje się bezużyteczną rzeczą, pozbawioną istotnego sensu panującego nad całością."
"Idę ulicą - puste miejsca.
Płaczę - puste słowa.
Wierzę - puste myśli.
I na cmentarzu -
puste groby.
I we mnie jest taka pustka. I w nas wszystkich."
"Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny : każde przytulenie, dotknięcie spontaniczne - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia..."
"Trzeba porozumieć się ze sobą, znaleźć drogę do siebie i sens swojego istnienia. O tym się wie, a jednak wciąż dochodzi się do tego od nowa."
"I to jest nasza wolność, którą mi kiedyś obiecał. Mam ją. Jestem wolna od normalnego życia."
"Jak to jest, że nagle pewnego dnia zaczynasz rozumieć, że nie masz przyjaciela. Ta cholerna, idiotyczna pustka wypełnia się o jeszcze jedną dziurę. Jesteś sama. Odczuwasz wtedy dziwny niepokój."
"Życie jest nam dane. Mamy żyć dla samego życia. Dla cierpienia. śmierć ma zakończyć nasze cierpienie, więc dlaczego tak się jej boimy? Jesteśmy niczym, a ciągle wmawiamy sobie, że jesteśmy kimś."
"Skąd się bierze w człowieku tyle siły, kiedy wydaje się zupełnie przegrany, stracony, omotany tysiącami sprzeczności, nasłuchuje i wyłapuje jedną dźwięczną nutę, która go prowadzi w życie trochę po omacku, lecz dobrą drogą."
"W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. Bez niej jest wieczna pustka, która dusi, zabija, męczy. I wtedy nie możemy być sobą. Jest się dla siebie zupełnie obcym. Tak zupełnie i bez reszty obcym dla samego siebie."