Kochałam go za to , za co inni go nienawidzili . Byłam w stanie zaakceptować każdą jego wadę . Lubiłam gdy opowiadał mi o naszej, wspólnej przyszłości , czułam się wtedy taka ważna dla niego, miałam wrażenie, że mnie nigdy nie zostawi . Lubiłam jak całował lub przytulał z zaskoczenia . Lubiłam siedzenie z nim na ławce, gadanie o wszystkim i o niczym, nawet milczenie było ciekawe. Lubiłam pisać z nim godzinami - nadal mi tego brakuje . Lubiłam te jego długie pożegnania , miłe słówka, esy z samego rana i na dobranoc . Brakuje mi tego wszystkiego, pomimo, że czasem mieliśmy gorsze dni, pomimo, że czasem mnie okłamał lub zawiódł . Nikt nie jest idealny , ale On dla mnie był, pomimo wielu wad .
Razem z przyjaciółmi postanowiliśmy na jeden z imprez zagrać w butelkę, miało być zabawnie. Jednak do naszej ekipy należał on-mój były, którego dalej kocham. Pomimo wszystko postanowiłam zaryzykować. Padło na jedną osobę, później na drugą, potem padło na niego. - Pocałuj swoją sympatię!-wykrzyczała koleżanka.On bez chwili wahania wstał, popatrzył się na mnie i podszedł do mojej przyjaciółki, czule ją pocałował. Załamałam się, mój cały świat legł w gruzach. Pojawiły mi się w oczach łzy, przecież go tak bardzo kocham... - Muszę już spadać, cześć! -wzięłam swoje rzeczy i wybiegłam szybko. Siadłam na najbliższej ławce i płakałam, głośno płakałam.
Był wieczór, jak zwykle siedziałam owinięta kocem i piłam swoje ulubione kakao, gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Zdziwiłam się, a tym bardziej domyślałam się kto dzwonił, nie miałam ochoty otworzyć, jednak serce podpowiedziało inaczej. Więc postanowiłam ogarnąć włosy i otworzyłam drzwi. Moje zdziwienie, moja mina-musiało być zabawnie, jednak on się nie śmiał. Klęczał przed drzwiami z bukietem, dużym bukietem róż i rapował mi moją ulubioną piosenkę Pezeta - "Spadam". - Kochanie, nie wygłupiaj się-śmiałam się. - Nie wygłupiam się, chcę żebyś wiedziała ile dla mnie znaczysz-powiedział całkiem poważnie. - Wybaczysz mi? -drążył dalej. - No wybaczę głuptasie!- uśmiechnęłam się do niego. Wstał, wziął mnie na ręce i zaniósł do domu. Tak, tylko on wiedział jak mnie podejść. Tak, kocham go i jestem wstanie wybaczyć mu wszystko..
- Co się z tobą stało dziecko, gdzie się podziała ta dziewczyna, która była kiedyś?! - krzyczała na mnie matka . - Co się stało, że aż tak opuściłaś się w nauce, co się stało, że pijesz i palisz ?! - drążyła dalej. Ja na nią tylko patrzałam i nie mówiłam nic. - No powiedz coś! - krzyknęła nagle. - Chcesz wiedzieć co się ze mną stało? Zmieniłam się dla niego.. wiedziałam, że on takie dziewczyny lubi, ale zerwał ze mną, a ja jeszcze gorzej popadłam w nałóg, mamo, ja go dalej kocham! - zaczęłam płakać jej w ramię . - Oj córeczko, nie warto , nie warto się zmieniać dla chłopaka. Zapamiętaj to sobie, albo zaakceptuje cię taką jaka jesteś, albo niech spada - powiedziała mi, a ja się cichutko zaśmiałam, bo wiedziałam , że miała rację.
Była niedziela , dokładnie 22:30. Szykowała się na spotkanie ze swoim chłopakiem, mieli razem iść do klubu. Zadzwonił: - Kochanie, przepraszam, źle się czuję, nie mogę iść z Tobą do tego klubu-powiedział ochrypłym głosem. -Oj no szkoda, pójdziemy kiedy indziej, zdrowiej kochanie - powiedziałam słodko do słuchawki telefonu. Jednak postanowiłam iść sama. Gdy już weszłam, dokładnie rozejrzałam się. Kiedy miałam podejść do baru,zauważyłam tam mojego chłopaka z jakąś cizią, obściskiwali się. W oczach pojawiły mi się łzy. Podeszłam do nich: - Już Ci lepiej? a może ta szmata, z którą się obściskujesz to twój osobisty lekarz?! - wykrzyczałam mu to wszystko w twarz, napięcie odwróciłam się i odeszłam. Słyszałam jak mnie wołał, ale nie odwracałam się. Nigdy nie wybaczę mu tej zdrady..
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas.
Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej. Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie
Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg