Nieustannie wierzę, że ten świat jakiś czas i miejsce dla NAS ma.
Też tak masz? Że brniesz w coś chociaż wiesz, że brak w tym sensu?
Dopiero kiedy zapragniesz wracać, zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś.
Stan zakochania jest bardzo często porównywany do stanu choroby.
Ona była na głodzie. On był dilerem. Prawie jak w bajce.
Gdybyś Ty tylko wiedział ile czasu i cierpienia wymagało zapomnienie Ciebie, nie miałbyś czelności znów napisać.
Życie składa się z rozstań i z tego co pomiędzy.
Chcę być Twoją codziennością.
Wiem, że trudno mnie kochać. Ale Ty podobno lubisz wyzwania.
-znów się śmiejesz bez powodu? -zawsze mam powód dla uśmiechu. -niby jaki? -no na przykład to że on się do mnie uśmiechnął. -i to jest powód do uśmiechu? -największy.