FANPAGE [email protected]
I 21 lat strzeliło :D :D
Nie mam tony pudru na ryju nie chodzę w szpilkach nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. Nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. Nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. Wręcz przeciwnie. Lubię duże bluzy trampki. Słucham rapu i nie wstydzę się tego. Potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. Popełniam błędy, a później cierpię. Taka kolej rzeczy. Chcę chłopaka takiego, który będzie mnie kochał taką jaką jestem. Bez żadnych warunków, ale i tym podobnych.Jestem taka, a innym chuj do tego. Nie zmienię się. Proste.
Zagłuszam sobie świat. Coraz głośniej słucham muzyki, by nie słyszeć innych ludzi. Nie lubię ludzi. Zakładam słuchawki i powtarzam sobie w głowie brzydkie wyrazy. Taki mam sposób na przetrwanie.
Śmiech - czasem nie ma innych dróg, by sobie ulżyć.
Nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogom. Nie wiem czy potrafiłbym się powstrzymać nawet gdybyś miała kogoś..
to kiedyś minie, musi minąć
lato ? daj spokój , przecież wiesz , że to nie tylko obce kraje , okulary przeciwsłoneczne , zajebista opalenizna i fajne ciuchy . to czas , w którym serce , które prawie umarło zimą odżywa . wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów , tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się . żyjesz chwilą , a wszystkie plany , które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz . zakochujesz się w kilku facetach naraz , zwykle nie wiesz co robić , bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się kurw* łatwiej .
dziewczyno lakier,solar i farba to nie wszystko! Musisz być autentyczna z życiem zawsze blisko!
Ważna jest przyjaźń, bo prawdziwa ma sens, taka która od początku aż po życia kres.
przywracasz mi jasność, dajesz nowe spojrzenie i jak za pierwszym razem, wywierasz na mnie wrażenie
Idzie zima trzeba szukać misia do przytulania w postaci płci przeciwnej na ciemne i zimne wieczory
Nie czuję nic i nie wiem co robię A serce bije 3 razy szybciej niż w normie
Musisz o nas walczyć nie możesz się poddawać A gdy los Ci skopie dupę musisz umieć wstawać!
Mieli zgaszone światło, wszędzie zapalone świece z aromatem róż , w tle wydobywała się romantyczna muzyka. W zasięgu swojego wzroku mieli tylko siebie, nie widzieli po za sobą nikogo innego, tylko swoje twarze, na których promieniało szczęście. Zaczął muskać lekko wargi ukochanej później przeobraził wszystko w namiętny pocałunek. Nie mogli się od siebie oderwać, choćby na chwilę. Cały czas czuli swoją bliskość, była w Jego ramionach wtulona już na zawsze. Lubił bawić się Jej włosami, mówić jak pięknie wygląda, gdy nie są ułożone idealnie, bo dla niego zawsze jest wyjątkowa. Patrzył na swoją miłość, jak najcenniejszy skarb, który jest tylko Jego wart, nie potrafił wyobrazić sobie, że trzymałby inną rękę w tym momencie, w którym przysięgał miłość, której nie porwie nawet wiatr, ani nie przerwie świat. Zatapiali swoje czyste myśli w setkach pocałunkach do końca świata który nawet jeszcze nie nadszedł.
Jesteś obok mnie. Trzymając mnie za rękę patrzysz w niebo i z niesamowitym zaangażowaniem opowiadasz o wszystkim przez co razem przeszliśmy. Uśmiecham się na słowa, w których po raz kolejny podkreślasz jak bardzo mnie kochasz zaciskając przy tym moją dłoń w swojej jeszcze mocniej, jakbyś bał się, że ucieknę. Odwracasz głowę, przyłapując mnie na tym, że zamiast w gwiazdy patrzę na Ciebie. Widzę w Twoich oczach odbicie własnego serca, które daje o sobie znać szybszym biciem za każdym razem kiedy mnie dotykasz. Znów czuję jak przyśpiesza mi tętno i dokładnie w tej chwili uświadamiam sobie, że tak właśnie wygląda miłość przepełniona szczerym szczęściem
Leżała w łóżku, przykryta po szyję kołdrą. Otworzyły się drzwi, ona zaczęła udawać, że śpi, pewna, że to jej mama wchodzi do pokoju sprawdzić jak się czuje. Po chwili usłyszała najpiękniejszy bo jego głos - Wiem, że nie śpisz...- a potem przejechał palcami po jej policzku. - A może mam Cię pocałować byś się obudziła, śpiąca królewno?? - Zapytał kpiąco, ale po chwili to zrobił. Ona otworzyła oczy, a po chwili zapytała z delikatnym usmiechem - Wiesz.. to może nie powinnam się tak od razu budzić?
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu