photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Uśmiechasz się, kiedy cię całuję
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 24 LIPCA 2015
981
Dodano: 24 LIPCA 2015

Uśmiechasz się, kiedy cię całuję

Uśmiechasz się, kiedy cię całuję

cz. 44

 

 

 

-Karol, zaczęło się!- budzę się pod wpływem odejścia wód i skurczy- Karol proszę cię wstań- jak zwykle śpi jak zabity. Co za facet- rodzę!- krzyczę pod wpływem kolejnego skurczu.

-Czemu krzyczysz?- mówi zaspany, kiedy w końcu udaje mi się go dobudzić.

-Tak się składa, że twoje dziecko ma zamiar wyjść ze mnie w nocy- podrywa się i włącza lampkę nocną- już, już. Wstaję. 

-Dzięki łaskawco- jaki on spokojny, myślał by kto, a mnie boli.

-Przecież położna mówiła, że nie ma się co śpieszyć. Nie urodzisz w pięć minut- ja nie poznaję swojego męża! Przez całą ciążę histeryzował na każdym kroku, a teraz taki wyluzowany.

-Wiesz, trochę mnie boli jednak.

-Chodź, weźmiemy prysznic.

-A nie możemy jechać?

-Naprawdę chcesz trafić na porodówkę i spędzić tam milion godzin patrząc i słuchając jak inne rodzą?- przytula mnie.

-No nie- tu ma rację, w szkole rodzenia mówili nam, że to najgorsze co może być, bo się sam człowiek nakręca. 

-No widzisz, chodź- wyciąga do mnie rękę i idziemy do łazienki. Wchodzimy pod ciepłą wodę. 

*

-Nienawidzę cię- krzyczę do Karola w przypływie kolejnego skurczu. Po pięciu godzinach rozkręciło się na dobre. Mąż dzielnie towarzyszy mi na sali porodowej co chwila wysłuchując niemiłe słowa w jego kierunku. Położna coś powtarza o oddychaniu. A co do cholery robie? Przecież non stop oddycham! 

-Kocham cię najbardziej- jest taki opanowany, gdyby on tylko czuł to co teraz ja czuję..

-To wszystko twoja wina. Nigdy więcej żadnego seksu! A spróbuj się zbliżyć, to pogryzę- znów skurcz. -Ile to jeszcze będzie trwać? Przecież mnie rozerwie.

-Jesteś bardzo dzielna. Jeszcze troszkę- wyciera moje czoło z potu i gładzi dłoń, pielęgniarka uśmiecha się w moją stronę. Pewnie ma niezły ubaw z moich krzyków.

-A jaka mam być? Weź sobie sam wypchnij arbuza przez dziurkę wielkości cytryny!

-Daga wytrzymasz- ściskam jego rękę, kolejny skurcz.

-Przysięgnij, że się podwiążesz. Na kolanach!- wbijam mu paznokcie w rękę. Nie chcę wiedzieć co czuje, bo mnie aż one zabolały.

-Widać główkę- głos położnej, ta to ma robotę. Kobieta obok mnie się modli od piętnastu minut. Chcę już stąd wyjść i więcej nie wracać. Kolejne dziecko adoptuję. Przysięgam. 

Po kolejnym pół godziny przychodzi na świat Amelka, najpiękniejsza dziewczynka pod słońcem. Zabierają ją od nas na potrzebne badania. Mimo zakazu lekarza wstaję z łóżka i ukradkiem, przy pomocy Karola idę pod prysznic. Przecież nie będę leżeć taka śmierdząca i spocona. Wracamy zanim położna przynosi córeczkę. Karol odbiera co chwilę telefony z gratulacjami, no ciekawe czego mu gratulują, chyba spuszczenia się we mnie z powodzeniem. To ja się najwięcej namęczyłam, a on spija śmietankę. Trzymam na rękach cały mój świat, jest taka maleńka i bezbronna. Czuję, że zasypiam. Mąż wraca na salę. Rodzina w komplecie. Jakby mi ktoś powiedział rok temu, że tak potoczy się moje życie to jawnie bym go wyśmiała.

-Kocham was, obie jesteście piękne- szepcze, po czym całuje delikatnie Amelkę w głowę, a mnie w usta. Pomimo zmęczenia, senności i bólu znowu uśmiecham się, kiedy mnie całuje.

 

 

KONIEC!

 

 

A.

Komentarze

thismomentonechance MISTRZOWSKIE <333 czekam na kolejne ;*;*
27/07/2015 16:42:04
memoriasx3 To opowiadanie było BOSKIE!!:*
24/07/2015 20:02:21
cytaatowyy DZIĘKUJĘ :*
25/07/2015 13:58:41

~fanka będzie następne opowiadanie? :)
24/07/2015 19:52:22
cytaatowyy będzie :)
25/07/2015 13:58:33

cytatopowiadanieopis Najcudowniejsze opowiadanie! Pisz więcej! *.*
24/07/2015 19:45:33
cytaatowyy dzięki jeszcze raz! ;* pewnie coś napiszę ;D
25/07/2015 13:58:30

inmyheartxx Opowiadanie super :-) czekam na nowe ;-)
24/07/2015 19:38:00
cytaatowyy pojawi się może całkiem niedługo, zobaczymy ;)
25/07/2015 13:58:23

sylwuna15011996 Hahah najlepsza część! Kocham Ją wręcz. Dziękujemy za umilenie nam czasu :)
24/07/2015 19:03:21
cytaatowyy nie ma za co :* ja dziękuję za ogrom ciepłych słów
25/07/2015 13:57:56

xduurex popłakałam się..
szkoda że już koniec! ale najważniejsze że happy end :)
24/07/2015 18:59:18
cytaatowyy nie płacz! :)
happy end obowiązkowo, nie lubię smutnych zakończeń :)
25/07/2015 13:57:44

~karola Kochani są. <3
24/07/2015 18:49:57
cytaatowyy :)
25/07/2015 13:57:05

opowiadaniazsercemx3 świetne opowiadanie! musisz pisać więcej :*
24/07/2015 18:46:49
cytaatowyy myślę, że coś jeszcze napiszę kiedyś :)
25/07/2015 13:56:57

magicznyswiatopowiadan Cudowne! ;)
24/07/2015 18:43:02
cytaatowyy dzięki ;d
25/07/2015 13:56:44

spongeihayley -A jaka mam być? Weź sobie sam wypchnij arbuza przez dziurkę wielkości cytryny! Hahahahaha, rozwaliło mnie to XDDDD
Całe opowiadanie bardzo fajne, momentami zabawne i tak ma być tak trzymać, szkoda, że to koniec już :))
24/07/2015 18:33:53
cytaatowyy :D dziękuję za wszystkie miłe słowa ;*
25/07/2015 13:56:33

Photoblog.PRO ejjno takie prawdziwe :D szkoda ze koniec :/
25/07/2015 1:01:43
malinka1648 Nie dość część przecudowna to jeszcze moje ulubione imię Amelka *.*
24/07/2015 21:01:35
cytatymariety Uwielbiam Dagi teksty więc tym bardziej mi smutno że już koniec.
Pocieszam się tylko tym że może znów coś stworzysz :)
24/07/2015 20:17:47
bemoorehappy najcudowniejsze <3
24/07/2015 20:03:59

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: Frigo [fr.]. ezekh114Bicie piany. ezekh114Cnotliwość drogowa. :-) ezekh114;) patrusia1991gdChruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24