chociaż jeden egzamin z głowy jeszcze 2 :D :D
Niejedno rozczarowanie zabiło zmysły zakochania przynosząc chłód kolejnych dni, miesięcy a nawet lat.
Zważ na to, że on odtrąca cię, tylko po to, abyś później nie przeżywała większego rozczarowania.
...bo to ja sama jestem swym rozczarowaniem.
Po Jego odejściu musiałam wszystko pozmieniać. Pościel, bo po nocach budził mnie Jego zapach i złudzenie, że jest obok. Numer telefonu, zważywszy na to, iż drżałam na każdą wiadomość, choć w większości treść zawierała jedynie kolejną promocję. Wystrój pokoju, zmieniając maskotki i przesuszone róże od Niego, na zapachowe świeczki oraz nową lampkę. Zaczęłam używać innego żelu pod prysznic, jeść inne płatki na śniadanie. Rzadziej słuchałam rapu, bo gdzieś na licznych krążkach mieściły się te nasze kawałki. Rano przed lustrem wymalowywałam uśmiech. Wymieniłam serce - gdy odszedł, upadło.
A gdybyś spytał się mnie co chce dostać na urodziny to odpowiedź byłaby bardzo prosta : nie chce, żebyś mi coś kupował, za to chciałabym, żebyś przez ten jeden dzień był tak samo miły, wrażliwy i delikatny, jak wtedy w wakacje, jak wtedy, kiedy powiedziałam, że Cię kocham, żebyś na ten jeden dzień odpuścił sobie złośliwe teksty.
Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć, że już jej nie ma.
Lubię kiedy wraca i mnie przytula, a do moich nozdrzy dociera przyjemny zapach męskich perfum. Lubię kiedy pozwala mi siąść na swoich kolanach i znów poczuć się jak Jego mała dziewczynka..
pocałowałem Cię i myśle " już jest moja "
jakby co to zawsze gdzies jestem, i mozesz pisać i nigdy nie uslyszysz odemnie złego słowa na twój temat bo jesteś Anioł nie dziewczyna. jakby wszystkie były takie dobre jak ty to swiat bylby kolorowy.i zasługujesz na dożywotnie szczęście
Tęskniłam nawet gdy byłeś blisko. Tęskniłam już sobie trochę na zapas, żeby później tęsknić mniej gdy odejdziesz.
Czego się boisz? Że popełnisz błąd? Że cię wyśmieją? Że ci się nie uda? Ale jakie to ma znaczenie? Naprawdę będziesz uzależniał swoje życie od tego, co sobie pomyślą inni ludzie?
Gdy zamykam oczy, widzę Ciebie. Jest pięknie, przytulamy się, trwamy w chwili. Jednak kiedy je otwieram, wracam do szarej rzeczywistości, a chłodny wiatr niepewności owiewa moją duszę i doprowadza mnie do obłędu.
On nie jest okropny, on jest po prostu trudniejszy do kochania
Czasem.. w nocy gdy tak leże sama widzę gdzieś w czarnym kącie pokoju ogromnego, przerażającego potwora. Wtedy mocno zaciskam powieki i wyobrażam sobie, że leżysz koło mnie i mnie przytulasz. Myśl o Tobie odstrasza wszystkie koszmary.