Położyła głowę na jego klatce piersiowej, która wraz z wdechem, podnosiła się i kołysała ją, wsłuchiwała się w bicie jego serca. Niczego nigdy nie pragnęła bardziej jak tego, by biło tylko dla niej. Wiedziała, że tak nie jest. Zacisnęła powieki i wyobrażała sobie, że jej pragnienia to prawda, tak było jej łatwiej, nie chciała by widział jak płacze.
Pan ma nieortodoksyjny, ale wyjątkowo konsekwentny sposób nieustannego pobudzania mojej ciekawości: jednocześnie chce o mnie wiedzieć wszystko i nic. W zależności od kondycji danego dnia okazuje mi pan "szalone zainteresowanie" i niemal patologiczny jego brak. A to mnie albo porusza, albo denerwuje.
"Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych".
Naprawdę silni ludzi nie tłumaczą dlaczego wymagają szacunku, Po prostu nie zadają się z kimś, kto im szacunku nie okazuje.
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
Jeśli Cię stracę to uwierz mi, odbiorę Cię samemu Bogu.
To wcale nie jest takie proste& Oddać swoją samotność. Swobodę. Niezależność. Przełamać autonomię własnego ja. Pozwolić się nieść. Przyjąć wszystkie wady i przyzwyczajenia. Dawać, nie oczekując niczego w zamian. Nie uciekać kiedy pojawi się problem. Słuchać, gdy ma się ochotę krzyczeć. Ale nie pytaj czy jest sens? Czy warto? Ufaj. I proś, by Ci starczyło serca&
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy.
Róża jest piękna, kapryśna, zarozumiała i pewna siebie.. Ma świadomość własnej urody, co czyni z niej istotę dumną.. W sposobie bycia przypomina kobietę pragnie słuchać komplementów i czuć, że jest otoczona opieką.. Swoje prawdziwe uczucia kryje pod maską kokieteryjnej i przewrażliwionej na swoim punkcie damy, a w rzeczywistości jest mądra, wrażliwa i łagodna.. W relacjach, łączących ją z Małym Księciem, okazuje się istotą dojrzalszą emocjonalnie kocha chłopca, lecz nie zdradza swych uczuć i pozwala mu odejść, świadoma, że rozłąka sprawi, iż malec zrozumie, jakim uczuciem ją darzy..
Mądry głupiemu ustępuje i to dlatego ten świat tak wygląda.
W dzień udajesz twardziela, który miłość ma w dupie, a dopiero gdy leżysz przy wieczornej lampce, wspominasz ze wzruszeniem nasze wspólne chwile, przy czym serce zaczyna Ci nierytmicznie bić. Kiedy znajomi pytają Cię o mnie, udajesz, że zapomniałeś, a tak na prawdę nadal znasz mnie na pamięć. W samotności tęsknisz za moim uśmiechem, dotykiem, zapachem. Jestem pewna, że gdybym teraz pojawiła się w Twoim życiu, padłbyś mi do stóp i błagał, żebym znów wywróciła Twój poukładany świat do góry nogami. Ja wiem, że wciąż mnie kochasz. Kochanie, przecież kiedy odchodziłam mówiłam Ci, że nikt nie zna Cię lepiej niż ja.
Inni zdjęcia: :) harrypottergallery:) harrypottergallerySynuś nacka89cwa:* patrusia1991gdKról Lew patrusia1991gdOwoc miłości... harrypottergalleryKawa najlepsza na wszystko! :) harrypottergalleryZakochani... harrypottergalleryLis czy szakal ? ezekh114Action Indirecte. ezekh114