Chujowo jest stracić. Tym bardziej wszystko na raz.
Przestajemy słuchać pewnych piosenek, nie wzruszamy się na filmach, podczas których zawsze płakaliśmy. Nie rozumiemy już naszych ulubionych cytatów, nie doszukujemy się głębi w kiedyś ważnych słowach. Coś innego nas dotyka, coś innego porusza, nasza wrażliwość się zmienia, inaczej postrzegamy świat. Dojrzewamy, dorastamy, zmieniamy się. Nie rozumiemy swoich dawnych decyzji, wyborów. Nie znamy już siebie sprzed kilku lat.doroślejemy. I tego nie da się zatrzymać. Więc miejmy szacunek dla samych siebie, nie patrzmy w przeszłość, dajmy szansę jej odejść. Otwórzmy się na nowe marzenia, szanse, możliwości. Będzie dobrze, nawet jeśli wydaje się to dziś absurdalne. Będzie dobrze.
Coś z każdą sekundą coraz bardziej rozrywa Cię od środka i chcesz krzyczeć, wytykać całemu światu, że dosłownie wszystko się sypie, ale milczysz, bo nic, zupełnie nic, żadne słowo, czy gest - nie obrazuje tego, co czujesz. Uczucia, które Cię wyniszcza.
Tak długo ignorowałam fakt, że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie, że wcale nie jest tak źle, bo znów potrafię wychodzić do ludzi, bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment, który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim, co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu, a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość, to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem, co dalej, jak wyrwać się z jej szponów, a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania, ale żadne z nich mi nie pomoże, nie podpowie co zrobić, aby zacząć w pełni żyć.
Tak powinno być. Każda normalna chwila, spokojna czy niespokojna, łagodna czy dzika, nędzna czy sławetna, smutna czy radosna, powinna, niezależnie od wszystkiego być uroczysta. Uroczysta bandera powinna nad każdą chwilą, nad każdym dniem powiewać. Żeby nie było tych chwili tych dni nijakich, żadnych, bezbarwnych, nawet nie szarych, pustych dni, ślepych dni, głuchych, głuchoniemych dni, nie żywych, ale też nie martwych, letargicznych, tych dni, jak powiedział jeden, co są, bo się tracą.
Nie lubię tęsknić. Nie lubię samotnych wieczorów. Nie lubię zasypiać bez Twojego 'Dobranoc'. Nie lubię się z Tobą kłócić. Nie lubię, gdy się do siebie nie odzywamy. Nie lubię płakać przez Ciebie. Nie lubię udawać, że Cię nie kocham. Nie lubię się śmiać, kiedy chce mi się płakać. Nie lubię kłamać, że wszystko jest okej. Nie lubię kiedy mówisz o innych dziewczynach. Nie lubię kiedy przytulasz inne. Nie lubię kiedy patrzysz na inne. Nie lubię Twojej obojętności. Nie lubię Twojego milczenia. Nie lubię ciszy przed burzą. Nie lubię czuć się bezradna. Nie lubię dusić się Twoją nieobecnością. Nie lubię kiedy kłamiesz. Nie lubię czuć się niepotrzebna. Nie lubię kiedy się złościsz na mnie. Nie lubię kiedy pijesz lub palisz. Nie lubię kiedy mnie nie słuchasz. Nie lubię chować w sobie uczuć. Nie lubię zwykłych niedomówień. Nie lubię, gdy ktoś nie dotrzymuje obietnic. Nie lubię fałszu wśród ludzi. Nie lubię obrabiania dupy za plecami. Nie lubię szkoły. Nie lubię matmy i fizyki. Nie lubię końca wakacji. Nie lubię nieprzespanych nocy. Nie lubię kaca. Nie lubię marnowania czasu. Nie lubię nudy. Nie lubię szmat, dziwek i różnych rodzajów kurew. Nie lubię braku szacunku dla zwierząt. Nie lubię tego całego świata, ale kocham ludzi, którzy dają mi powody by tu z nimi żyć
Czasem tak bardzo tęsknię za dzieciństwem. Tęsknię za tamtymi problemami, kiedy martwiłam się oceną B albo tym, jak zrobić najładniej rysunek na plastykę, wymyślić coś oryginalnego, bo uwielbiam rysować; kiedy zastanawiałam się, jak przeprosić przyjaciółkę i pogodzić się z nią; kiedy zastanawiałam się, jaki prezent jej kupić, żeby była zadowolona; kiedy kochałam wycieczki szkolne, bo mogłam spędzić przyjemnie czas z wszystkimi koleżankami. Tęsknię za tym, że trudnością dla mnie była ortografia, a nie zapamiętanie wszystkich środków stylistycznych; rozpoznanie ich w tekście. tęsknię za tym, że moją katorgą były godziny poświęcone uczeniu się tabliczki mnożenia, a nie logarytmy, trygonometria, czy własności prawdopodobieństwa. Tęsknię za czasem, kiedy do szkoły chodziłam na piechotę, gdyż miałam raptem kilometr. Za wspólnymi powrotami do szkoły; skakaniem po liściach, rzucaniem ich w powietrze; za zbieraniem kasztanów, za lepieniem figurek ze śniegu w trakcie drogi; za wspólnymi zabawami z kuzynkami; za późnymi powrotami po zmierzchu do domu; za tym odkrywaniem niesamowitych rzeczy w szafie na strychu, starych zeszytów rodziców, ciotek albo przebierania się w ich suknie, zabawy w pokaz mody, w sekretarki, w rodzinę, w sklep, gotowanie różnych potraw z trawy i kwiatów, gotowanie..
Ofiarowanie komuś drugiej szansy ma za sobą cień wątpliwości, że ktoś spieprzy po raz kolejny.
Tak, obiecywałam samej sobie, że nigdy nie dam mu drugiej szansy. Jednak w tej chwili nie boję się zaryzykować. Zdecydowałam - w tej grze stawiam wszystko na jedną kartę.
Co mam począć? Stanę się zgorzkniały i stracę zaufanie do ludzi, bo zawiódł mnie jeden człowiek. Będę ział nienawiścią do tych, co odnaleźli swoje skarby, bo ja sam nie dotarłem do mojego. I zawsze będę dbał tylko o tę odrobinę, którą posiadam, bo jestem za maluczki, by mieć cały świat.
"W ciszy twoje serce znajdzie odpowiedzi, których rozum znaleźć nie potrafi."
Zaufanie? Nie umiem kolejny raz zaufać. Dlaczego? Stłucz szklankę i przeproś. Poskładała się?
Życie jest zabawne, niektóre rzeczy się zmieniają, ludzie się zmieniają, dlatego najlepiej polegać tylko na sobie. Nigdy nie będziesz ofiarą, jeśli nie będziesz dla nikogo kimś ważnym.
Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach.
Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24