FANPAGE [email protected] ASK PYTANIA
Kochani do soboty do godziny 20 czekam na Wasze zdjęcia z ukochaną osobą :)
wysyłamy tylko jedno zdjęcie, podajemy Wasze imiona:)
Zdjęcia przesyłamy na [email protected] wpisująć `love` :) mam nadzieję, że znajdą się chętne osóbki :)
DŁUGIE
Kochanie. Gdybyśmy się nie rozstali dziś minąłby rok odkąd jesteśmy razem. Pamiętasz tamten dzień? O 6 rano zapytałeś się mnie czy z Tobą będę, zgodziłam się od razu. Zaczęłam dziękować Bogu, ze w końcu jestem szczęśliwa. Że postawił mi na drodze tak cudownego człowieka. Nie widziałeś mnie trzy dni a pisałeś jak bardzo tęsknisz. Codzienne spotkania pisane, rozmawianie. Każdego dnia czekałam aż zadzwonisz i będziesz się zachwycał moim głosem. Śpiącym, bo uwielbiałeś mnie budzić. Jak każda parą mieliśmy gorsze chwilę ale jeżeli komuś na sobie zależy z każdej kłótni można wyjść silniejszym. Dziękuje Ci za te 8 miesięcy razem . Mimo tego ze teraz cierpię, tęsknię to nie żałuję żadnej decyzji i chwili przy Tobie. Pojawienie się Ciebie w moim życiu, to najlepszą rzecz jaka mi się przytrafiła. Pokazałeś mi wszystko z innej strony. Tej lepszej. Nie umiem pogodzić się z utrata Ciebie. Nie umiem zrozumieć tego dlaczego mnie zostawiłeś. Przecież mówiłeś, ze kochasz... Byłeś i nadal jesteś najważniejsza osoba w moim życiu. Gdybyś tylko chciał mógłbyś do mnie wrócić. Zgodziłabym się na Twój powrót bo po prostu Cię kocham. Ale po co to pisze? Przecież Ty ułożyłeś sobie już wszystko od nowa. Beze mnie. Czas zapomnieć. Nie chce marnować kolejnych dni na łzy i wspomnienia. Nie warto leżeć i płakać w poduszkę. Przecież łzy nie sprawią, że wrócisz. Nie do opisania jest moja chęć podejścia do Ciebie i powiedzenia co czuję. Chce powiedzieć, że nadal Cię kocham. Ale po co? Po chwili przychodzi myśl, że nie warto ponieważ Ty i tak będziesz miał to gdzieś. Chodź nie jesteśmy razem mam nadal nadzieje, że się odezwiesz. Bezinteresownie. Chce wiedzieć co u Ciebie, czy o mnie zapomniałeś i czy za mną tęsknisz. Tylko tyle.
odwróciła się do niego tyłem próbując rękoma zasłonić brzuch. choć wiedziała, że to daremne, w końcu jest od niej silniejszy, lubiła się z nim droczyć. jednym stanowczym ruchem odwrócił ją twarzą do siebie, a potem schylił się na wysokość talii i zapewniając grubiutki brzuch, że jest piękny, złożył na nim pocałunek. następnie jego usta skutecznie odnalazły jej, powodując, że całe ciało wypełniła fala ciepła. "idealny, pamiętaj o tym" szepnął między pocałunkami delikatnie sunąc dłonią po kościach biodrowych.
W którymś momencie przestajesz czekać. To może być długi proces, albo pierdolnie Cię nagle przy robieniu kanapki. Stwierdzasz, że dasz radę z nim czy bez niego i wtedy wszystko się zmienia. On już nie psuje Ci dnia, nie ryczysz, bo nie zadzwonił, zawód w sercu boli znacznie mniej i na jego Kocham Cię nie musisz odpowiadać tym samym, bo niby kto Ci każe? Ty robisz dystans, a on wyciąga rączki jak małe dziecko, bo nie wie co się dzieję. Wiesz co się dzieję? Uczę się być szczęśliwą sama ze sobą.
Jest pewne imię, które słysząc przyspiesza rytm Twojego serca . Mimo, że nie znasz tej osoby. Ani barwy jej głosu. Nic na to nie poradzisz. Chcesz poczuć jej bliskość, lecz dzieli Was odległość. Nie wiesz co masz zrobić Błądzisz szukając odpowiedzi. Potrzebujesz wsparcia ze strony najbliższych. Zaczynasz wątpić, czy oni na pewno Cie zrozumieją Związek na odległość ? Czy to na pewno dobry pomysł ? Stawiasz to pytanie coraz częściej Nie chcesz uwierzyć w jego czułe słówka Nie chcesz znów przez kogoś cierpieć. Nie wiesz czy tak naprawdę mu zależy Boisz się ponownie mu zaufać Ale ta osoba daje Ci szczęście Takie pozytywne pierdolnięcie.