Iwona

FANPAGE  [email protected]  ASK PYTANIA

Zapraszam wszystkich do konkursu - PAKIEET PRO do wygrania ;) sprawdzamy Waszą aktywność po więcej zapraszam tu :

http://www.photoblog.pl/cytaatowyy/170051859/konkurs.html

Zazdrość nie rodzi się z braku zaufania, ale ze strachu przed utratą ukochanej osoby.

Zmieniłam się. Jeszcze rok temu nie wzięłabym do ust alkoholu, czy papierosa. Dziś traktuję to jako ucieczkę od pędu codziennego świata. Chwilową ucieczkę, która mnie niszczy i tak naprawdę nic mi nie daje.

Czeeeść . usiądę teraz obok Ciebie i poczekam , aż mnie pokochasz .

przyjaźń damsko-męska . O czym większość z was pomyślała ? Że istnieje , dopóki jedna osoba nie zakocha się w drugiej ? Jestem pewna ,że pewnie połowa z was tak uważa.Istnieją takie przyjaźnie , nie zaprzeczam ,jednak jest coś gorszego .O wiele gorszego. Pomyśl , jakbyś się czuł , gdyby bliska Ci osoba zaniedbywała przyjaźń od wieków dla swojej drugiej połówki? Czy wtedy to jeszcze nazywa się przyjaźnią ? Co byś czuł ,czekając na tego kogoś , a później dostając sms'a że jednak nie przyjdę ,bo jestem z nią/nim? Tu wcale nie chodzi o zazdrość , ani nic z tych rzeczy. Chodzi o sam fakt, że ktoś był dla ciebie zawsze , a teraz go zwyczajnie nie ma. Nie ma juz tej samej osoby dla ciebie bo jest dla kogoś innego. Całym sobą , że już nie starczyło go więcej dla ciebie, nie został ani kawałek , żadna jego część. . Dlaczego ? Dlaczego tak wybrał ? Miał osobę na którą mógł liczyć w każdej sytuacji i nagle jej nie ma . To jemu powinno być przykro . A nie jest . Smutne prawda ? Gdy ktoś nie zdaje sobie sprawy , że gdy jego "big love" odejdzie , zostanie sam ? Sam jak palec ? Bo wszystkich zrzucił na drugi plan, nieświadomie , ale tak właśnie zrobił . Nie patrząc na uczucia innych , bo co go to obchodzi ? Czy ten ktoś może jeszcze nazywać się przyjacielem ? Czy nie jest mu wstyd, że płacze przez niego osoba, która zawsze mu pomagała ? Zawsze była , niekoniecznie geograficznie , ale duchowo . Zasze wspierała ,pomagała , doradzała i słuchała wiecznych narzekań na drugą połówkę ? Po chwili słuchając jak to on ją kocha i nie wyobraża sobie życia bez niej? A my ? czy nie zasługujemy chodź na odrobinę zrozumienia ,że też chcemy być tym kimś w jego życiu? Zostawiam was dziś z tym pytaniem . Mam nadzieję że ta notka trafi , do kogo miała trafić ./Agata

Głupi moment kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie masz nikogo. Prawda?Żyjesz wśród ludzi, ale nie masz nikogo. Codziennie z kimś rozmawiasz, śmiejesz się, ale nie masz nikogo. I tak jesteś sam. W najgorszych momentach, kiedy zwijasz się z bólu, choć tak naprawdę nic Cię nie boli. To ból psychiczny, chciałbyś otrzymać pomoc. Nikt Ci jej nie da. Jesteś sam. Nie masz nikogo. Żyjesz wśród tylu ludzi, ale nikt nie zwraca na Ciebie uwagi. Jesteś obojętny. Żyjesz jakbyś dawno umarł.

nie czuję się lepszy od tych, co nie słuchają rapu, jednak im współczuję, bo nie raz w życiu by im pomógł.

Owszem, nie jestem ładna. Nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. Nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. Jestem też niezgrabna i infantylna. I za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. Jestem też cholerną zazdrośnicą. A no i jeszcze jedno. Kocham Cię nad życie, frajerze.

Gdybyś poznał osobę w 100 % taką jak ty , zobaczyłbyś jaki jesteś wkurwiający .

tak, ja mam go w dupie. chciałabym tylko go jutro zobaczyć, ale tak poza tym to mam go w dupie.

Zawsze byłam przy tobie, nawet gdy mnie o to nie prosiłeś. Zawsze wspierałam, zawsze siedziałam, słuchałam, przytulałam i pocieszałam. Zawsze czekałam aż zauważysz. Zawsze czekałam aż się zorientujesz. Zawsze czekałam aż pokochasz. Ale "zawsze" też się kiedyś kończy.

Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.