mail: [email protected]
wiosenny nastrój. :)
+ wieeelkie sprzątanie!
A płaczesz ze szczęścia , czy z bezsilności?
nie księżniczko nie jesteś aż taką jaką sobie wyobrażasz .
Szczerze wierzę, że sekrety niszczą. Kaleczą, ranią i zabijają.
Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś patrzeć na mnie już zawsze tym wzrokiem przepełnionym czułością? Czy mógłbyś troszczyć się o mnie i chować w ramionach w czasie burzy? Czy mógłbyś wciąż rozmawiać o wszystkim, milczeć i znów rozmawiać? Czy dałbyś odkrywać się codzień na nowo? Czy mógłbyś już zawsze całować mnie tak delikatnie? Oglądać ze mną filmy, upijać się, trzeźwieć, śmiać się, żegnać dnie, witać wschody słońca, słuchać muzyki, tańczyć, dzielić się tym, co ważne i błahe, przeżywać wspólnie?
Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś być już zawsze?
Związek to sojusz w ktorym obie strony muszą dokładać wszelkich starań, by utrzymać pokój.
Tak samo się uśmiechasz i tak samo jesteś piękna, tylko dawno w tym uśmiechu nie potrafię znaleźć szczęścia.
Zawsze pragnąłem znalezienia kogoś, kto będzie ze mną, bez względu na to, jak trudno jest ze mną być. Zawsze.
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
- wierzysz w cuda?
- nie dziś
zacznijmy ostrą jazdę, do rana dużo czasu .
Chciałabym za każdym razem zaczynać od początku. Zapomnieć o wszystkich błędach, porażkach i rozczarowaniach. Usunąć słowa - te zbędne, niepotrzebne i bolesne. Z każdą rzeczą która sprawiała ból zacząć od początku, wierząc, że już mnie nie zrani. Skakać z wysokości, z pełną świadomością tego, że na dole będzie stał ktoś kto mnie złapie. Chciałabym wreszcie dorosnąć.
Nie musi być łatwo, chcę tylko żeby było warto.
Myślałam, że w życiu najważniejsze jest oddychanie. Dlatego też, ciągle się na nim skupiałam, bałam się, że mogę zapomnieć jak to robić. Nie zapomniałam, chociaż czasem bardzo chciałam. Najbardziej chciałam, gdy dotarło do mnie, że w życiu najważniejsze jest życie. A ja, żyć nigdy nie umiałam. Myślałam, że wystarczy zamknąć oczy, wziąc głęboki oddech, uświadomić sobie w jakim stanie się znajdujemy i zaakceptować to. Myślałam, że to pomaga. Zmierzenie się z rzeczywistością, zimny prysznic, który zmywa z nas wszelkie złudzenia. Myślałam, że wystarczy się uśmiechnąć i lepsze myśli wrócą i wszystko polepszeje. Ale tak nie jest. Niektórych sytuacji z niewyjaśnionego powodu nie da się zaakceptować. Może dlatego, że wcale nie chcemy takiej rzeczywistości, nie chcemy, żeby nasze oczy widziały to, co widzą, uszy słyszały, co słyszą, a myśli myślały, co myślą. Wcale się na to nie godzimy. Nie chcemy się godzić, nie chcemy żyć takim życiem. Myślałam, że nie powinno się narzekać na swój los. Bo to niczego nie zmieni. To nie sprawi, że coś będzie inne. Wszystko będzie takie jak dawniej, tylko my może trochę bardziej zgorzkniali i chorzy, trochę bardziej nieżywi.Jestem rozpadającym się człowiekiem...
Dym wyruchał mi płuca, tak jak ty moje uczucia. Wiec biorę bucha i zapominam czym jest skrucha .
Chłopaku,nie myśl,że raz zdobyta dziewczyna będzie twoja na zawsze. Podczas,gdy ty ją ignorujesz,ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas,gdy dajesz jej powody do zmartwień,ktoś inny ją słucha. Podczas,gdy ty jesteś zbyt zajęty,by poświęcić dla niej chwilę,ktoś inny ma dla niej czas. Podczas,gdy ty doprowadzasz ją do płaczu,ktoś inny sprawia,że się uśmiecha. Podczas,gdy nie jesteś pewien czy nadal ją chcesz,ktoś inny jest już tego pewien. Pamiętaj,że dziewczynę zdobywa się przez całe życie.
Bo zawsze gdy chcę walczyć, to czuję, że coś stracę.
Czasami dajemy komuś rady a sami o nich zapominamy.