mail: [email protected]
każdy z nas jest chory, czy to na głowę, czy to na serce.
'za rękę z bezczelnością, wiesz, sami przeciw wszystkim'
'ten świat nie ma sumienia, ten świat nie chce się zmieniać'
Szczęście, to najpotężniejszy środek wzmacniający.
Żadna woda nie ugasi pragnienia miłości, żadna powódź jej nie zatopi.
Przeznaczenie jest pojęciem przerażającym. Nie chcę być skazana przez los, chcę wybierać.
Nie jestem typem, który potrafi zastąpić miłość wygodą, a namiętność przygodnymi znajomościami. Nie chcę nosić kapci w domu, a pantofle do tańca wkładać w małej garsonierze za rogiem. Tak właśnie się robi, prawda? Popakuj swe życie sprawnie jak w supermarkecie, nie mieszaj serca z wątrobą.
Dlaczego miarą miłości jest jej utrata?
Czy nie ma innego sposobu?
Czy szczęście jest zawsze kompromisem?
- gdybym to zrobił nie spojrzałbym na siebie w lustrze na swój krzywy ryj, zbeszczeszczony haniebnym czynem...
-wiesz co przypomniały mi się mądre słowa które ktoś mi powiedział : damy radę mała
- kto to powiedział?
- to byłeś Ty... damy rade.
Pragnę go tak, jak pragnę powietrza, by oddychać. Nie był to wybór to konieczność.
Nieobecność powoduje, że serce traci na wadze.
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.
Dziwny jest ten świat, w którym można mieć tyle seksu, ile się chce, a za to miłość stanowi tabu. Mówię tu o prawdziwej miłości, wielkiej, namiętnej, w której nie ma miejsca na czułość, wygodę czy szczęście. Prawda jest taka, że miłość taranuje ci życie niczym lodowa kra i wtedy toniesz, nawet jeśli masz serce skonstruowane jak Titanic. Taka jest jej siła, intensywność. Nie jest poprawna, nie jest czyta, nie da się nad nią panować.
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia.
Razem z Tobą staje się łatwiejsze wszystko
Będziesz mi przez całe życie patrzeć w oczy tak, jak nikomu innemu?
nie chcę już chwilowego szczęścia, tak delikatnego i ulotnego, pozwól mi Panie na coś trwalszego, na choć jeden powód do uśmiechu, tylko jeden, niezaprzeczalnie wieczny, reszta może się walić, bylebym miała pewność, że fundament zawsze będzie na swoim miejscu, bez względu na to jak wielkie zniszczenia poniesie reszta mojego świata, świata, który zawsze zacznę budować od nowa, zawsze na tym samym fundamencie, dobrze wiesz Boże, że to na tym chłopcu chcę oprzeć swoje życie
na palcach prawej ręki mogę wyliczyć te wartościowe rzeczy, te naprawdę ważne, bez których świat nie byłby taki sam