MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
Kochani jeśli chcecie , żeby Wasze zdjęcie z drugą połówką , przyjacielem / przyjaciółką czy samych Was znalazło się u mnie na blogu to wsyłamy na pocztę - [email protected].
Czekam :* :*
Wszystko jest takie idealne ;* niech nic się nie zmienia naprawdę mogę powiedzieć z ręką na sercu , że jestem szczęśliwa ;) uciekam się kąpać i spać bo jutro coś czuje , że robienie sałatki zajmie mi cały dzień i jak zwykle się nie wyrobię :D tak jak mówiłam Misiowi , że kiedyś spóźnię się na własny ślub i pogrzeb :D Dobranoc :*
A On nachylony w moją stronę tak intensywnie się wpatrywał w moje oczy. cholernie się obawiałam, że w końcu ujrzy w nich miłość do Niego.
Po raz setny wypłakuję się w twoich ramiona. Po raz dwusetny pytasz 'co się stało?' i odgarniasz moje włosy ze skroni. I wtedy nastaje cisza a ty się domyślasz, czemu płaczę.
My to coś więcej niż suma wymieszanych oddechów, tysiące spojrzeń w oczy, czy milion uderzeń serca.
Ta przeklęta ławka, gdzie siedzieliśmy razem w objęciach i patrzyliśmy sobie głęboko w oczy.
Bo kiedy trzeba odłożyć słuchawkę, kiedy zamilknąć na parę godzin, wszystko pochłania mrok, a popełnione przez nas błędy i ludzkie tęsknoty zaczynają świecić niewyobrażalnym blaskiem, który toruje nam drogę do przeszłości. Do przeszłości, o której cały czas chcemy zapomnieć. Z dnia na dzień coraz mocniej.
Chcę pamiętać każde to niespełnione marzenie, które odeszło jak bańka mydlana. Nad którym wypłakałam cały ocean łez. Dlaczego? Żeby nie zapomnieć jak wiele już czasu straciłam zapatrzona w przeszłość.
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko, jeśli grasz w te grę to musisz grać czysto.
I mówi żeby wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta sex i blanta.
I sam tu oddzielałem przeszłość cienką, białą kreską, i ciężko łapiąc senność, nam pozostać sobą,bo dzień to jak noc często, a rano wciąż na nowo.
A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć, żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć.