MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
TU waŻne naWet BARDZO waŻne : ) :)
Przepraszam, że dopiero teraz , ale wcześniej z dziewczynkami na kręglach byłam :* wiem , że mnie kochasz :D :D ;***
Tyle dla mnie znaczysz . Tak wiele potrafiłabym Tobie poświecić . Skoczyłabym za Tobą w ogień , wychodząc z niego z Tobą bez szwanku . Pojechałabym za Tobą tysiące kilometrów stąd, niewiedząc nawet w którą stronę poszedłeś . Mogłabym się zmienić, aż tak, że nikt oprócz Ciebie by mnie nie poznał . Byłabym przy tobie o każdej godzinie dnia i nocy . Byłabym na każde zawołanie . A to wszystko gdybyś wykonał ten mały krok wypowiadając słowa - ' będziesz ze mną ?'
i znów wracamy do czasu, kiedy najważniejszy jest dźwięk smsa. bo przecież tylko na to czekam. codziennie.
Tęsknota? niewyobrażalne odczucie braku kogoś, kogo tak strasznie kochamy. serce wali jak opętane, w głowie chore myśli, nie chcesz robić nic, pragniesz tylko obecności tej wyjątkowej osoby. piękne uczucie tylko wtedy kiedy jest odwzajemnianie, dobrze jest tęsknic wiedząc że on też tęskni.
On perfekcyjnie udawał że nie jest dla niego ważna, że jest nikim. Ona udawała że jest szczęśliwa. Obojgu wychodziło to idealnie .
Tak mocno krzyknę, że Cię kocham, że zagłuszę cały świat, a wtedy będzie naprawdę romantycznie.
Twoje "kocham" nigdy nie było nazbyt szczere, pocałunki nazbyt słodkie , a uściski nazbyt czułe ..
Usłyszałam twoje imię . Mimowolnie się uśmiechnęłam . Pragnęłam by nikt nie zauwazył jak bardzo mi zalezy i jak błyszczą mi oczy ;*
Kobieta pali, gdy ma co. Pije, gdy musi zapomnieć. Płacze, gdy nie ma nic.
Mężczyzny nie można zmienić, to znaczy można zmienić mężczyznę, ale to niczego nie zmienia
z wszystkich słów, jakie powiedział mi w ciągu tych miesięcy nie potrafiłam zapomnieć o Jego marzeniach, którejś nocy, jakby nieobecnie, szeptanych w mrok. wyznania, historie, gdzieś zniknęły, zepchnięte na samo dno serca. marzenia miały natomiast jakąś obcą siłę. Jego nieśmiałe wizje o naszej wspólnej przyszłości, o rodzinie, którą stworzymy, o domu, wywoływały momentalne łzy wypchnięte świadomością, że o ile poznał miłość, perfekcyjną przyjaźń, poukładał wartości - tego nie spróbuje nigdy.
na półce w łazience stoją perfumy, których używał, noszę przy sobie fajki, które zawsze palił, miętowa woń Jego ulubionych gum do żucia, zapach naleśników w naszej ulubionej kawiarence - wszystkie aromaty, które utożsamiały się z Nim. mocno zaciągam się nosem, lecz nie ma najważniejszego: nie czuję, jak pachnie Jego skóra. nie czuję tego, co było o każdym poranku, gdy muskał palcami moją twarz, obejmował moje biodra ramieniem. jest to w czym Go odnajdowałam, nie odnajduję już Jego samego, a szukając wskazówek w poszukiwaniach słyszę tylko jedno - "Go już nie ma, zrozum".