MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Nienawidzę tego uczucia, gdy mam ochotę krzyczeć, ale najzwyczajniej w świecie nie mogę, bo czuję jakby odebrało mi mowę.
Będę trwać przy swoim, nie poddam się. Nie ma co zaprzeczać, muszę stawić temu czoła. Nie będę zamykać oczu i ukrywać przed sobą prawdy, bo inaczej ktoś sam się tym zajmie.
Są rzeczy znane i rzeczy nieznane, a pomiędzy nimi są drzwi.
jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą.
Pokaż, że jesteś silniejsza od problemów.
nie ma to jak zapach rozpadającej się przyjaźni o poranku.
nic co ma jakaś wartość nie jest łatwe
Chciałam biegnąć za nim gdy odchodził, tylko po to by ostatni raz spojrzeć mu w oczy pełnej blasku nadziei na lepsze jutro poczuć zapach szczęścia które znikło dawno temu. Przez te wszystkie kłótnie i zwątpienia losu, nie miałam siły na lepszą przyszłość bez szczęścia u boku. Nadzwyczajnie mi go brakowało jego uśmiechu, którym witał mnie każdego dnia gdy na mnie patrzył. Szczególnie gdy dawał buzi w policzek , a ja różowiłam się ze zdziwienia. Zaskakiwał każdego dnia, Czułam spokój u jego boku, w jego ramionach czułam zapach istnienia, miałam po co istnieć. Gdy odchodził, bez żadnego "do widzenia", skończył to razem z życiem, poszłam pod most, wymazałam każde wspomnienie, każdą wymyślaną przyszłość, zdzierałam na ścianie wszystkie napisy "Kocham Cię", "Love Forever", tylko po to by nie czuć że kiedykolwiek był tylko mój.
A gdybyś wiedział, że codziennie powstrzymuję się by nie rzucić się ci na szyję, by cię nie pocałować, to co byś pomyślał?
zerkając w bok zrozumiałam, że patrzę na człowieka który już zupełnie nic dla mnie nie znaczy, człowieka który zniszczył doszczętnie moją psychikę i pozbawił jakiejkolwiek wiary w miłość. który wbił mi nóż w serce i nie martwiąc się o mnie minął i poszedł swoją drogą.
Kiedy robi się ciemno myślę nad tym wszystkim. Nachodzą mnie jakieś popierdolone refleksje na temat znany wszystkim - miłości. Gdyby mi jej w filmach nie pokazano bym nigdy się nie zakochała , nie miała złamanego serca , nie znała smaku gorzkich łez po roztrzaskaniu mojej pikawy o ścianę.