mail: [email protected]
Może to Pan Bóg płacze jak patrzy na tych ludzi, tyle się dla nich trudził, a nie może ich obudzić tu nie potrzebny budzik, tutaj chodzi o Ciebie,
pozmieniam ten świat, zacznę właśnie od siebie.
Czasami jesteśmy gorsi niż zwierzęta. Pies nie zapomni, człowiek nie chce pamiętać.
Płacę bezlitosną cenę za pewność, że będziesz ze mną nawet gdy firmament zacznie pękać.
Pora na sen
Pora na test kochanie
Na próbną śmierć
Na powiek zamykanie.
Żyć to znaczy powoli umierać.
Mówią, że można kochać dwie osoby na raz. Jedną za przeszłość, a drugą za to co jest teraz.
Lubię te dni, gdy za oknem jest brzydka pogoda, ja siedzę z kubkiem gorącej czekolady, nie odbieram telefonów, nie ruszam się z pokoju. Po prostu nie istnieję. Lubię czasem nie istnieć, tak na jeden dzień.
Człowiek to tylko imię i nazwisko. Dla wielu krótki epizod w drodze do celu.
Za Twoim dotykiem, głosem, uśmiechem,
za tym, co bezpowrotnie zabiliśmy w sobie.
Tęsknię.
Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.
Ja pamiętam to zbyt dobrze by postawić teraz na tym krzyżyk.
Samotny człowiek potrafi przywiązać się do każdego ciepłego słowa, jakie usłyszy.