mail: [email protected]
Siedziałam chora na łóżku z laptopem na kolanach, nagle dostałam sms-a od nieznajomego numeru : Ty jesteś chora , a On jest mój, zmartwiłam się trochę, szybko wyskoczyłam z łóżka ubrałam się i już miałam wychodzić z domu kiedy w drzwiach zobaczyłam mojego chłopaka.
-Kurwa! Kochanie gdzie Ty się wybierasz?! Marsz do łóżka, zaraz do Ciebie dojdę.
Poszłam do pokoju, On przyniósł mi gorącą herbatę i pocałował z czoło, wiedziałam, że On by mnie nigdy nie opuścił.
Parę tygodni temu rozmawiałam z kimś, kto opowiedział mi o smutnym przypadku chłopaka, który od paru lat kocha jedną dziewczynę i robi dla niej wszystko, bez wzajemności, nie potrafiąc przestać. Poradziłam, żeby się rozerwał, poznał nowych ludzi, zasmakował uroków życia, że w ten sposób łatwo zapomni, doceni masę innych. I to było najgłupsze co dotychczas powiedziałam, dziś już wiem.
[...]Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana? Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
Jak byłam mała, to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła.Miłość to była mama i tata, Ken i Barbie, Książę i Królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam fuuj i odwracałam głowę.Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach& Teraz wszystko się zmieniło.
i właśnie teraz chciałabym najbardziej żebyś był. tak strasznie czuje, że Cię już nie ma. Tak strasznie chciałabym teraz do Ciebie zadzwonić i powiedzieć Ci jak mi źle i co się stało. I żebyś Ty powiedział to swoje będzie dobrze kochanie, chcesz żebym do Ciebie przyjechał? I żebyś przyszedł i mnie przytulił i obiecuje wtedy od razu czułabym się lepiej.Więc do cholery czemu jest wszytko na odwrót. Czemu ja nadal płacze ? czemu nie pukasz do drzwi, czemu nie mówisz tego swojego słodkiego kocham Cię. Czemu to wszystko jest chujowe.