Iwona

Kochani kto nie kliknął jeszcze to zapraszam ;))

https://www.facebook.com/pages/Cytaatowyy/557566037622574?fref=ts

Coraz częściej łapię się nad tym , że myślę o Tobie , o tym co będzie kiedyś za parę lat i nie wiem dlaczego, ale  w większości spraw uwzględniam Ciebie. Ale czy to ma sens ? czy to Ty odegrasz ważną rolę w moim życiu? Nikt tego nie wie, a na pewno nie my. Coraz bardziej zastanawiam się dlaczego tak to wszystko potoczyło się, często rozmyślam nad tym co było kiedyś. Przez długi czas byłam tak szczęśliwa, ale nie wiem czy to szczęście właśnie nie było tylko wymyślone. Czy możliwe jest to ,że będąc z kimś ponad dwa lata nie było się szczęśliwym ? Nie czuć  się na tyle ważną , żeby bezpieczeństwo i stabilizacja zagościła na stałe  ? ciągle tkwi mi w głowie pytanie co by było gdyby on wtedy jednak inaczej się zachował czy byłabym dalej z nim ? czy byłabym szczęśliwa? Nie lubię gdybania, ale tak naprawdę moje życie mogłoby całkiem inaczej wyglądać gdyby nie mój charakter, nie ta duma, która tak często włącza się w nieodpowiednim momencie . Tak czy siak z nim mi nie wyszło, ale wyszło z innym dzięki któremu mam przyjaciół i to tych prawdziwych na dobre i na złe. Już niejednokrotnie przekonałam się , że to Ci , którzy nie pozwolą mi siedzieć w pokoju załamanej tylko wyciągają na siłę do ludzi, pomagają w każdej nieraz banalnej sprawie i są co dla mnie jest najważniejsze. Ta trójka zawsze będzie dla mnie bardzo ważna nawet jeśli nasz kontakt ulegnie kiedykolwiek pogorszeniu. To oni wyciągnęli do mnie pomocną dłoń wtedy kiedy tego potrzebowałam. Często zastanawiam się czemu moje życie wygląda tak , a nie inaczej, czemu ludzie postawieni na mojej drodze tak często odchodzą i zostawiają po sobie tylko wspomnienia, które są nieraz tak bolesne. Nieudany związek, stracony kontakt z osobą, która była jak siostra , często pojawia się pytanie dlaczego to własnie ja mam tak ciężko , dlaczego to mi się nie układa, ale tak szczerze powiedziawszy powinnam dziękować każdego dnia za to co mam , a mam wiele. Rodzinę ,która jest dla mnie wsparciem zawsze mogę na nich liczyć, braci ,którzy często są nieznośni , ale jak trzeba stają za mnie murem. Za to wszystko co zostało postawione nam na drodze czy to mi czy to Tobie powinniśmy być wdzięczni. Wszystko dzieje się po coś nie ma sytuacji, która nie miałaby   jakiegoś głębszego sensu.