photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
A!
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 4 WRZEŚNIA 2013
622
Dodano: 4 WRZEŚNIA 2013

A!

-        Nie- powiedziałam z przekorą i wysunęłam język w ramach buntu, a Filip natychmiast mnie podniósł, przerzucił przez ramię i skierował się w stronę lodziarni. Miałam ochotę piszczeć jak mała dziewczynka, ale powstrzymałam się. Ludzie i tak wystarczająco się na nas patrzeli. Gdy znaleźliśmy się przy stoliku, przy którym siedzieliśmy odstawił mnie na ziemię i dał buziaka w usta. Usiadłam grzecznie i zajęłam się zbieraniem bitej śmietany z mojej kawy. Nie podnosiłam wzroku, ale kontem oka widziałam, że Filip ciągle się na mnie patrzy co jakiś czas uśmiechając się szeroko. Po kilku minutach nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem.

-        Co cię tak bawi?

-        Ta sytuacja.

-        Konkretniej.

-        No my tu, w tej lodziarni.

-        Nie widzę nic śmiesznego.

-        Nawet się sobie nie przedstawiliśmy, a byliśmy w łóżku, nic o sobie nie wiemy, a spędzamy ze sobą niedzielne popołudnie- zaczął się śmiać- a ty z czego się śmiejesz?

-        Ja się tylko uśmiecham.

Kolejne godziny spędziliśmy na opowiadaniu sobie nawzajem o sobie. I tak dowiedziałam się, że Filip chodzi do klasy biol- chem, po maturze chce iść na stomatologię, a jego pasją jest fotografia. Współpracuje nawet z jednym z fotografów specjalizującym się w fotografii ślubnej i sesyjnej. Odprowadził mnie późnym wieczorem pod sam dom, na szczęście nikt tego nie widział, bo ustaliliśmy, że o naszej znajomości będziemy wiedzieli tylko my, póki co. Nie zdążyłam dobrze wejść do pokoju, a w mojej kieszeni już zawibrował telefon. Przewróciłam oczami, Filip. `Może by tak nie kończyć jeszcze dzisiejszego spotkania?`. Uśmiechnęłam się do ekranu telefonu, chyba wiedziałam co ma na myśli, a może cały wieczór miałam na to nadzieję? Bez zastanowienia wybiegłam z domu, Filip stał po drugiej stronie ulicy na chodniku.

-        Miałem nadzieję, że się skusisz- jego usta wygięły się w szeroki uśmiech.

-        Tylko co ty masz mi do zaproponowania?

-        Siebie- klepnął mnie w tyłek, a później namiętnie pocałował.

-        To brzmi dobrze. Jest problem.

 

-        Nie ma, dwie ulice stąd mam zaparkowany samochód- odrzekł, jak gdyby czytał mi w myślach. Moja wewnętrzna bogini aż klasnęła w ręce. Skierowaliśmy się w stronę auta.

____________________________________

Pytamy:  KLIK

 

 Facebook: https://www.facebook.com/pages/Cytaatowyy/557566037622574?fref=ts

 

  Mail: [email protected]

Komentarze

~ciekawa dobra jest ta historia z niecieprliwoścą i ciewakością co będzie dalej czekam :P
04/09/2013 19:45:55
cytaatowyy cieszę się, że Ci się podoba :)
04/09/2013 19:52:42

~ciekawa kiedy nastepna czesc?
04/09/2013 19:30:48
cytaatowyy jutro :)
04/09/2013 19:39:28

~aaa Lubięlubięlubięlubięlubię to!!!!
04/09/2013 19:22:02
cytaatowyy miło mi bardzo :*
04/09/2013 19:22:27

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: Na wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaZawsze samysliciel3523 /07/ 25 xheroineemogirlxPeru zzachmur