KONKURS - zdaje mi się , że ten konkurs także zostanie zakończony bez rozstrzygnięcia. aj już więcej nic nie będę organizowała nie chce znowu się zawieść ;c
MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**
Kochani chcecie , żeby Wasze zdjęcie znalazło się u mnie na blogu ? Prosta sprawa wyślij mi je jedynie na pocztę
[email protected] w temacie wpisując zdjęcie ;)
-Kochanie musimy porozmawiać o naszym związku , jesteśmy ze sobą już dwa lata i wydaje mi się że powoli zbliżamy się do małżeństwa
-naprawdę?
-tak coraz bardziej zaczynasz mnie wkurwiać
Spójrz, bywamy tak bardzo absurdalni. Za mocno kochamy, za bardzo cierpimy. Jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby, dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. A wiesz, co jest w nas wszystkich najgorsze? to, że gdy płaczemy, jedyną osobą, która na prawdę byłaby w stanie otrzeć nasze łzy, jest ta, przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach...
Kumpela od wygadania się na wszystkie tematy. Kumpela do gadania całymi godzinami i płakania ze śmiechu. Obje jesteśmy wybuchowe, ale wiemy, że zawsze będziemy tymi swoimi pieszczochami. Skąd ta pewność? Widziałam jak płaczę, chociaż znam ten ''twardy'' charakterek, zbierałam ją praktycznie zawsze kiedy upadała, powiedziałyśmy sobie wiele przykrych słów, a mimo to ciągle wracaliśmy do tej znajomości. Jest dla mnie kimś więcej niż zwykłą koleżanką i kocham ją na swój sposób.
kiedyś było prościej. była woda zamiast wódki. paluszki zamiast papierosów. były zabawy w rodzinę, w sklep, czy restaurację. każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu. a berek był jedną z ulubionych zabaw. dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro.