MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
[email protected] - poczta ;)
FANPAGE -Kochani do dzieła KLIKAMY ;)
Zastanawiam się co jest w nim takiego, że nie nadążam nad swoim tętnem.
A potem dwunastoletni dzieciak opowiada Ci o smaku maryśki, a jego akcje z alkoholem zawstydzają te Twoje. Patrzysz jak to wszystko podąża w złym kierunku, a Ty masz ochotę to wszystko zatrzymać, cofnąć czas, cokolwiek. Niestety żyjemy w czasach gdzie o seksie dowiesz się więcej już w podstawówce niż w internecie.
Odwaga nie polega na nie odczuwaniu strachu, lecz na uznaniu, że coś jest ważniejsze niż lęk.
wiesz, że jestem jedną z tych, która nie lubi się narzucać. i jedną z tych, która uczucie woli dusić w sobie. jedną z tych, która z tych uczuć cierpi po nocach, bo po prostu nie chciała być natrętna.
po prostu uważaj mała . te wszystkie nieprzespane noce , te wszystkie łzy złości , te wszystkie rozbite talerze to wszystko przez Ciebie . blondi z miniówką ledwo zakrywającą pupę i kilogramem tapety na mordzie . i nie mów mi , że zazdrość to brak zaufania do mężczyzny . zazdrość to oznaka jak bardzo zależy . więc , nie rujnuj życia mi i wszystkim do okoła . najlepiej zamknij się w pomieszczeniu gdzie będziesz tylko Ty i Twoja udawana zajebistość .
Jej oczy momentalnie przepełniły się łzami. oderwała wychudzone ciało od powierzchni białej ściany, przełykając z trudem ślinę. podparła sine ciało dłonią powoli kładąc się na łóżku. przetarła mokre od wody usta czując, jak jedna z przed chwilą połkniętych tabletek z trudem przeciska się w przełyku. złapała oddech i uwalniając z silnego uścisku pięść, kolejny raz znów próbowała pożegnać się z tym światem.
chciałabym, żeby był teraz gdzieś obok, przy mnie i tylko dla mnie, żebym mogła wtulić się w jego klatkę piersiową, a on bez zbędnych słów i uprzedzeń, zatracałby się w każdej z sekund spędzonych tuż obok mnie, mając do własnej dyspozycji nawet najmniejszy milimetr ciała. niezważając na czas, nie myśląc o jutrze i o tym co będzie za chwilę, sekundy stałyby się jakby wiecznością, tą najcudowniejszą, dzięki której sensem wszystkiego staje się jedynie istnienie, życie, w prawdzie może to niecodzienne lecz bez względu na to jak jest, wciąż wspólne.
nie przespane noce, litry wylanych łez, tony wpierdolonej czekolady, wspomnienia dobijające, żyletka i nóż, przyrządy raniące, które zadawały ból fizyczny, by zapomnieć o bólu psychicznym . piosenki, słowa w nich zawarte, które przypominały wspólnie spędzone chwile, czytanie starych sms-ów które wciąż zaśmiecają skrzynkę . papieros w ustach, wódka w butelce, i ich wspólne tonące w płomieniach zdjęcie . - obraz każdej nocy od momentu ich rozstania .
kusił ją perspektywą życia u jego boku.
wiem, że nie jestem idealna a On mimo to jest przy mnie i walczy na każdym kroku .
byłam pełna entuzjazmu . czułam jak przez moja ciało przewijają się ogromne ilości motyli do nadmiaru przepełnione szczęściem . to była spontaniczność , chwila zapomnienia . chwila , która zmieniła nastawienie do najcudowniejszego człowieka na świecie . zaczęło się od delikatnie wędrujących rąk na moim ciele do pełnej , porannej radości . nie żałowałam miło spędzonych chwil w jego ramionach . od tamtego momentu był dla mnie Bogiem z nutką diabelnego uroku o anielskim charakterze . byłam do cna przepełniona hormonami szczęścia , które mogły trwać wiecznie .
Pamiętaj , znajdziesz taką miłość jaką ty sam jesteś . Wiec kochanie nie licz na miłą , ukochaną dziewczynę , skoro sam jesteś takim skurwielem .
jak byłam mała marudziłam , że jest mi gorąco , a ponieważ nic nie mogłam zrobić to tata mi powiedział , że dlatego , bo uszy są za blisko głowy , i jak się je odsunie , to nie czuję się takiego ciepła . ja w to wierzyłam .
Lubię te bezsenne noce, mam czas na wszystko, na analizę Twoich słów, ruchów. Zastanawiam się co szeptałeś na ucho kumplowi, a później wyobrażam sobie, że powiedziałeś mu 'mam na nią ochotę'.
beznadziejne uczucie kiedy z każdą godziną tęsknisz coraz bardziej , ta tęsknota doprowadza Cie do płaczu , gdybyś mogła wybiegłabyś teraz z domu w wyciągniętej bluzie i jedne o czym byś marzyła to to żeby mocno Cie przytulił , otarł łzy swoim rękawem i powiedział , że kocha . stałabyś tam z nim mimo deszczu zimna i późnej godziny jakbyś chciała na zapas się uszczęśliwić i zebrać siły żeby przetrwać bez niego kilka godzin , które najprawdopodobniej będą się ciągnąć z nieskończoność .
mimo wszystko potrafię przypomnieć sobie Twój dotyk na moim ciele , Twój oddech na mojej szyi i szczere Kocham Cię . pamiętam Cię idealnie z przed kilku miesięcy . w środku krzyczę jak mocno Cię kocham mam nadzieję że odbite echo dotrze do Twojego serca .
Wiadomość do : Szczęście
treść : Gdzie ty kurwa jesteś ?!
Przyszedł do mnie z wieczora, strzepał z włosów śnieg, zgadnij czy wypuszczę go kiedykolwiek z ramion?
Potrafiła usiąść i patrzeć przed siebie, zachowując kamienną twarz odbiegać myślami daleko, a jednocześnie mieć kompletną pustkę w głowie, mętlik wspomnień i pytań kłębił się w myślach, czasem wybuchał on niczym wulkan pytań i powodował wielki strach, zamyślenie... Szła w niewiadomą z miliardem pytań w głowie, strachem w duszy, niepewna jutra i tego co robi. Czy dobrym pomysłem jest zostawienie wszystkiego? Jednak lęk chowała pod osłoną lekceważenia, udając że jej nie zależy ukrywała niepewność, słabość można było ujrzeć patrząc przez oczy w głąb duszy, jednak nie każdy mógł to zrobić, zakrywała siebie pokazując "odwagę", pewność czy siłę, jednak wiedziała, że długo tak nie wytrzyma, że się złamie. Łamała ją noc, mrok, wtedy czuła swoją słabość, którą zakrywała maską wraz ze wschodem słońca.
siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.