47.

jeśli kogoś kochasz to nie rań

Zapukałeś do drzwi,

Otworzyłeś je,

Wszedłeś,

Zamknąłeś,

Rozjaśniłeś ciemność,

Zasadziłeś miłość

A pośród niej chwasty,

Wyszedłeś...

Nie zamknąłeś drzwi,

Powrócisz?

Jak zapomnieć o tym co się wydarzyło,

Jak zrozumieć że to było,

Jak nadziei pozbyć się,

Jak mam przestać kochać cię?!

Na ekranie telefonu przykleję karteczkę, na której napiszę sobie czarnym markerem

NIE PISZ DO NIEGO, KURWA !

Zamykam oczy - widzę Ciebie...

Otwieram - tak to tylko wspomnienie...

Pokochałam lecz nie znałam 

Zaufałam bo kochałam 

teraz żałuję 

Powiedz mi! Po jaką cholerę Cię kocham?

Napiszę na papierosie jego imię, i będę patrzeć jak żar powoli niszczy moje życie. 

A z każdą sekundą, minutą, godziną. Z każdym je.ba.n.ym dniem coraz bardziej mi Ciebie brakuje . 

Daj mi słuchawki z dobrym bitem,

Łyk piwa, Pare kieliszków czystej,Szluga,

i pozwól zapomnieć! przecież nie proszę o tak wiele.

Miłości nie da się rozpoznać, patrząc w taflę, w której odbiciu wszystko wygląda na łatwe.

Każdy z nas w życiu jakiś kurs obrał, I na pokład swój załoge dobrał, 

Aura dobra sprzyjała płynącym, Lecz wszystko co dobre kiedyś się kończy .

Siedziała na ławce wpatrując się w jego dawne sms`y z myślą, że było to niedawno.

Zamykam ten rozdział, odcinam się całkiem Powierzchowne obietnice i rozmazane sny. 

gdzieś w moich myślach, przewija się Twoja postać.przychodzi taki czas,

że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością .