Wczoraj było naprawdę zajebiście. Chuj, że wkurwiła mnie jedna osoba. Na szczęście już jest spoko i wszystko sobie z tą osobą wyjaśniłam. Mam nadzieje, że już wszystko będzie ok. I mam też nadzieje, że za tydzień wypad na radegast się uda.
Chcę oznajmić, że kocham moją babcie, bo nawet nie zauważyła, że przyszłam najebana i jeszcze siedziałam z nią i oglądałam z nią tv, hahahhaha sikam. No ale nic, kocham ją <3