***
Zajebisty weekend no naprawdę . ;/
Chora na maxa.
Pije już siódmą herbatę ale to gówno pomaga.
Biore lekarstwa i wiecie co? Też gówno pomaga.
Pierwszy taki weekend od niepamiętnych czasów,już dostaje na łeb w tym domu.
Jutro może będzie lepiej,przypierdziele sobie jakieś piwko ;)
Także jutro goł tu Irena ,bilard,piwko i Fifi :):*
A Pawełkowi jeszcze raz STO LAT STO LAT :) !
Wkońcu dwójeczka z przodu wjechała ;)
+ dziękuje Annie,która sie poświęciła i pojechała mi do sklepu po niezbędne rzeczy <3
eM.