Możesz zniszczyć drzewo, ale nie zniszczysz korzeni .
Wstałam o 10.00 , wzięłam prysznic .. I teraz siedze na kompie pisałam z 4 osobami 2 poszły i doszła 1 XD
Nie popieram decyzji Lucyny , ale jak tak zrobiła to jakoś musze to docenić ;]
Chyba ma Ciocia przyjechać :| Dzisiaj są jakiej Andrzejki w Świetlicy dla dorosłych .. Mirek mnie
namawiał ale nie idę :o Żal .. Nudzi mi się .. Mamcia idzie do sklepu . zjem Sobie zaraz śniadanie :d
to będzie na tyle paaaaaa ryby ;* hehe . patkaa " LoL " XD
Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce już przestawało bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne - od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat.