Na zdjęciu przyjaciółka. Powiedziała, że mnie zabije jak wstawię to na fb, więc będzie tutaj :D
Pory roku są jak uczucia. Zarówno negatywne jak i pozytywne. Moja jesień jest pełna sprzeczności. Przy coraz zimniejszych dniach moje wrażenia stają się coraz bardziej kolorowe, jak liście. Zaraz spadną, zapomnę to tym, co było i już nie wróci. Zapełnię moją pamięć nowymi pozytywnymi wspomnieniami. Bo życie przeszłością nic nam nie da. Potrzebna jest przyszłość, a najważniejsza teraźniejszość. Cieszę się, że mam osoby przy sobie, które wspierają mnie mentalnie. Nie potrzebuję nic więcej. Mam już dość stresu i nieporozumień. Chcę żeby moja jesień była ostoją, przerwą, żeby potem mogła nadejść gorąca zima.
Po wycieczce. Było naprawdę cudownie. Jeden z lepszych (lepszych sumie najlepszy) wyjazdów klasowych. Jestem zadowolona z każdej chwili tam spędzonej ze wspaniałymi znajomymi. Zachowam sobie te wspomnienia i będę je pielęgnować