ciemne + rozmazane.

 nienawidzę swojego aparatu, który umarł dnia następnego po 5 zdjęciach. -.-

BYŁO MEEEEGA! Takiego farta jak my,  chyba nie ma nikt. mega blisko miejsca, a co się działo w czasie sobotniego meczu, uuhhuhuhuh!

+ rozgrzewka przed ostatnim meczem. + kwadrat <3 heheh. + jazda naszych na glonojada. XD

tego nie da się opisać, to trzeba przerzyć. czuję, że ten ostatni weekend zapoczątkował coś nowego w moim życiu. Co? Nie ważne. :D Ważne, że będąc tam bawiłyśmy się mega dobrze, co chwilę szczypiąc się z niedowierzania.

I niech stanie w miejscu czas,
nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty..

Teraz czeka nas powrót do rzeczywistości, znowu szkoła. moge śmiało stwierdzić, że to były najlepsze wakacje ever. Mimo wszystko. Wierze też, że one zapoczątkowały coś nowego. Nie tylko w moim życiu. ; )

Teraz zacznie się znów odliczanie.. ; ) do czego? niech to pozostanie na razie słodką tajemnicą..