Nie ma to jak feejki < 3 ; d.

A no siemka.

    Szczerość zawsze boli. Czasem mocniej, czasem lżej. Ale mnie akurat zabolała, i to bardzo. Nie chciałam płakać, niestety znajdą się osoby, które dadzą ten powód do łez ... Obawiałam się, że przyjdzie taki moment, kiedy któreś z nas będzie chciało to skończyć. I moje obawy się potwierdziły. Moźna nawet powiedzieć, że wiedziałam, że tak będzie. Wiedziałam ,a i tak 'zaryzykowałam' .. Łzy już same lecą. Zwłaszcza po sms'ie, w którym pisze, że nie chce mnie juz znać. . Ale okej, należy mi się. Zasłużyłam też już chyba na miano 'głupiej suki'. Według mnie, jeżeli kiedykolwiek darzyliśmy kogoś jakimś uczuciem, nigdy do niej nie powiemy tych jakże kulturalnych zwrotów. Cóż, chyba nic do mnie nie czuł .. Nie chyba, na pewno .. Wszystko to nie miałoby miejsca, gdyby nie ja. Niepotrzebnie to zaczynaliśmy. Ale mimo to zawsze będę pamiętała, że jest ktoś taki jak On. Zawsze. Nie mam obok siebie nikogo, i tak naprawdę chyba nigdy nikogo nie miałam.