..Wzrok dzikiej krowy../;

HAHAHA jakby mi ktoś powiedział, że mam takie oczy to bym jakoś inaczej je ostawiła

ale mimo wszystko proponuje nie zwracać uwagi  bynajmniej większej

Ta uziemiona przez nogę........ no niby nie ale jednak  Boli i chodzić nie można ale cóż twardym trzeba być

Jak można nie prowadzić sprzedarzy Brzoskwiniowych Jogobelli  

To nie musi być wzrok dzikiej krowy, można podstawić sobie(dla potrzeb własnych) inne zwierzątko, byle byłoby ono dzikie

A koraliki gryzę dla efektu, nie z przyzwyczajenia

A jeśli w imię Boga zechcesz iść
zostaw po drodze niepotrzebny krzyż
miłości, nadzieji naładuj w kieszenie i chleb
potem idź gdzie chcesz
aż najmniejsza z dróg 
dotknie twoich stóp 
wtedy stań na najwyższej z gór 
i połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł...