Niedzielny wyjazd na do Pcimia, na Kudłacze i Lubomir za mną, a ja wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem tej wędrowki. Poprostu IDEALNIE. Nie ma nic piękniejszego. Każdy dzień w górach zmienia mnie, a po każdym wyjeździe czuje niedosyt. Jestem jak narkomanka. W niedziele wyjeżdżam znów !!!
22 km wędrówki i odpoczynek nóżek w zimnej Rabie ;-)
A i kolejne punkty do książeczki ;-)