55.

taką pogodę lubię, ale tym razem nie wyjdę.

brzusio Agatkę boli. chyba grypa. aż tyle 'pierdolenia' za zwolnienie się z lekcji.. w gimnazjum było prościej - mogłam przyjść nawet w środku lekcji do niej i po prostu powiedzieć 'zwalniam się', 'źle się czuję'.. pani Kasia była aniołem. słowo 'wychowawczyni' pasowało do niej. problemy pomagała rozwiązać.. zaczyna się. sypiam na lekcjach xD wtedy chociaż generalnie obijałam się po nocach. teraz.. brakuje tylko mojego śpiewania, mruczenia itd : ) też lubicie przesiadywać w swoich porwanych szmatach xD ? mam jakiś sentyment do tej jednej bluzki. ale w końcu będę musiała ją wyrzucić : ) mam ochotę na tyle rzeczy. na książki, na rajd, na szachy, na gitarę, na kawę, na śpiewanie, na sen, na śnieg, na wiosnę, na zabawę, na śmiech, na odwalanie, na czekoladę, na alkohol, o fajkach nie mówiąc.. ale trzymam się. takie dziwne w środku mam uczucie od 4 dni zwane pragnieniem. dziwne jest to, że nie mogę, nie chcę jego zaspokoić. takie w główce coś się.. xD  przestawiło. nie dobrze mi. chyba znów mam gorączkę, skoro takie głupoty wypisałam : ) idę umierać xD może przejdzie..

formspring