stary szpital.och ach.
to takie dziwne. mam zaledwie 16 lat, a tak bardzo zszarganą psychikę. teraz przynajmniej wiem. detox chyba dla wszystkich musiał być trudny. teraz tylko wmawiać sobie tak proste i niby :waha się: prawdziwe rzeczy. cieszyć się. uśmiechać. wziąć się za siebie. w końcu.
a co najważniejsze - za naukę : )
i nie zwalać winy na pogodę. nie powiem - trochę to męczące.
przepraszam - dziękuję - proszę
a to tylko savoir-vivre
au revoir ! :-)
p.s. nie - najgorsze jednak było to,
że tak łatwo uwierzyłam we własne kłamstwa.