Oi!Oi!Oi!
No, to mnie tu troche nie było, ale wpadam tylko na momencika i lecem dalej do Roboty mojej.
Na fotce powyżej, moja piekna i wspanioała Dziecina, Zabawka i same takie och i ach :P
Ładna i srebrna, i daje czadu po lesie :D
Tak generalnie, to popiliśmy se w czwartek ze stara załogą, i dobrze było. Oi!, jak mi cie ciężko z Gooyem wracało do domu, jakoś, y sam nawet nie pamietam która to była godzinka. Mocno sie skapiszonowałem, i dobrze mi z tym. Rano było gorzej. "...KAC I KASY BRAK..." Widziałem motorek Dżoya, bardzo zajebista brykaw swoją droga stary, naprawde respekcior. Ujrzałem i spotkałem troche starych twarzy, i fajnie sie bawiłem. Troche smy poszaleli, a potem grzecznie spać do domku. Było grubo. A teraz znowu praca i praca i praca i Walec i jego stara z kiłą :P
Dobra, to by było na tyle.
Do ZBOCZENIA może kiedyś.
PozdrOi!