Wczorajsza rozmowa napełniła mnie niesamowitym szczęściem i energią na najbliższe kilkanaście godzin. Jak wspaniale było usłyszeć, że potrzebujesz mojego głosu, że bez niego nie zaśniesz. Wiem, że tęsknisz równie mocno jak ja. Przejawia się to we wszystkich Twoich słowach, które są tak wspaniałe, które tak uwielbiam. Zawsze to ja jestem najważniejsza, zawsze to mnie stawiasz na pierwszym miejscu, cokolwiek by się działo. Dziękuję Ci, że mimo ciężkich dni jakie za Tobą, mimo maksymalnego zmęczenia, które słyszę w Twoim głosie - zawsze znajdziesz dla mnie czas, zawsze musisz ze mną porozmawiać, dowiedzieć się czy u mnie wszystko w porządku. Nawet gdy jesteś daleko, troszczysz się o mnie jak nikt inny, DZIĘKUJĘ. Podczas szumu rozmów kilkunastu, lub nawet kilkudziesięciu innych osób nie wstydzisz się ciągle powtarzać jak bardzo kochasz, jak bardzo tęsknisz. Nie wstydzisz się nazywać mnie cukiereczkiem i gwiazdeczką. Z potężnym utęsknieniem czekasz na nasze spotkanie, masz już wszystko zaplanowane, że spędzimy tyle czasu razem ile będzie to tylko możliwe. Rozkejam się gdy prosisz bym na Ciebie czekała. Wtedy łzy uwalniają się z moich oczu potężnym strumieniem, jedna za drugą, nie mogę nad nimi zapanować. Oczywiście, że będę czekać. Tyle ile będzie trzeba. Te setki godzin tęsknoty wynagrodzą mi nasze wspólne lata w przyszłości, tak idealnie przez nas zaplanowane. Będę czekać bo naprawdę warto, jeżeli resztę życia mam spędzić z osobą którą kocham do szaleństwa, wytrwam wszystko. Tylko z Tobą chcę być, tylko przy Tobie mogę być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. Dzisiejszej nocy znów walczyłam z bezsennością. Ale w tym czasie ile wspaniałych wspomnień przemknęło przez moje myśli, ile wspaniałych i szczęśliwych chwil jakie razem spędziliśmy. Nasze początki - nazwanie Cię chamem, pytanie o przedziałek, robienie makijażu przed Twoim nosem. Nieprawdopodobne jest to na jakie szczegóły zwracasz uwagę. Pamiętasz dokładnie co miałam na sobie tego dnia i każdego kolejnego, który był dla nas znaczący. Pamiętasz wszystkie rozmowy, wszystkie moje reakcje. Jak to możliwe? Już pierwszego dnia, gdy odważyłeś się do mnie napisać - planowaliśmy jakiej rasy będziemy mieć psa. Nigdy nie przypuszczałam, że w taki sposób potoczy się to wszystko, że będzie tak idealnie, przeidealnie. Ale tak jak zawsze powtarzasz - musiałam być Twoja, nie było innej możliwości. To przeznaczenie. Jestem przeszczęśliwa, że to właśnie przede mną się otworzyłeś, że to właśnie ja poznałam jaki jesteś naprawdę, że to mnie obdarzyłeś niesamowitym zaufaniem już od samego początku. Czym sobie zasłużyłam? KOCHAM CIĘ.
<UBRANIA>