Czy nadal jestem twoim szczęściem, czy już tylko pechem?
Czy zbliżamy się, czy bardziej gubimy?
Pokażę ci siebie, jeśli ty pokażesz mi siebie pierwsza
Jeśli miłość jest pracą, będę jej niewolnikiem do końca
Nie przejdę przez te ulice, dopóki nie złapiesz mnie za rękę
Zimy są zbyt mroźne, lata kończą się za szybko
Mam kilku przyjaciół, kilku, których ledwie znam
Ale przeżyliśmy czas, którego nie wymieniłbym na cały świat