Tamte poprzednie zdjęcie musiałam dodać , bo chciałam napisać notę . A ja nie umiem trzymać wszystkiego w sobie . O bym nie miała za długiego języka . No to popatrzcie na fote . To puszyste stworzenie za oknem , to jest mój kot . Siedzi tam , bo atakował , tego oto pana na przeciwko fibcia . Wpadł mi genialny pomysł , by dać fote z lata 2007 . Ogólnie ten szkrab na przeciw Fibbcia nie ma imienia . To kot chłopaka mojej 19-nastoletniej siostry . Chłopak ma na imię Łukasz . Łukasz uwarza , że koty nie powinny mieć imion , ale ja myśle , że tamten kot powinien się nazywać Czopek . Nie powiem z jakiego powodu , o nie . W marzeniach .
No więc pa