Mój kochany Króliczek ;**
No i gril się przeniósł do domu i jak widać spać nikt nie chce iść ;)
Oni się bawią a ja siedze i myślę ;|
Wspomnienia wracają i trudno jest gdy sie wie, że to już nigdy się nie powtórzy ;(
Jutro może będzie lepiej jak się spotkam ze stałą ekipą Lipnicy ;):)