Z serii "Znajdź Dakara"
Rajd sierpień 2014
[zdjęcie ukradzione z facebooka]
Przedwczoraj pojeździłam trochę na Dakarku na oklep, poćwiczyliśmy głównie w stępie jakieś zwroty, ustępowania i tak dalej. Grzeczny chłopczyk
A dzisiaj Grubas poszedł na lonże z delikatnym wypięciem, także nie narzekam. Jak zamknęłam go wieczorem w stajni, to konik podniósł przednią nóźkę i pokazał, że skaleczył się w piętkę Szybko opatrzyliśmy i na szczęście nic poważnego, pewnie się o jakąś leżącą gałąź przeciął. Było pełno krwi, ale jak już wytarłam to nawet nic nie leciało
Taki on dzielny.
A jutro do szkoły
?
Żartowałam, miało być ""
Ale i tak jutro cały dzień praktyk, więc spokojnie... Tylko w czwartek sprawdzian z anatomii z układu pokarmowego, a w piątek sprawdzian z niemieckiego i kartkówka z biologii o bakteriach i wirusach bodajże. Także ten... Miły początek.
Jutro ściągnięcie szwów, w końcu.