Takie tam przedświąteczne :)

Nie ma dawnego mnie. Zniknąłem, 
czuję się, jak w mgle. Nie wiem dokąd idę. 
Nie wiem, czy odnajdę drogę. 
Jesteśmy dziećmi, których nie można ocalić. 
Nasze pokolenie ,nasączone jest bólem 
i łzami, wódką i fajkami. 
Pęknięte serca i poszarpane dusze. 
Sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała. 
Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. 
Brudni,puści,zagubieni,samotni.

To jak wojna. Wojna w mojej głowie. 
Moje myśli ciągle się ze sobą kłócą, 
przestaję czuć, milczę. 
Śmierć, to ucieczka przed problemami 
ale ja już nie mam siły dalej uciekać a 
Depresja w naszym kraju jest 
częstsza niż przeziębienia.

Szczęścia nie ma. Nie ma już nic 
Z dnia na dzień coraz ciężej jest mi się uśmiechać. 
Ból rośnie, krew zastyga w żyłach. 
To wszystko we mnie pęka.

Sztuczność na wszystkich twarzach, 
szczerość dawno odeszła w niepamięć. 
Zamknij oczy i poczuj wolność. 
Czasami walka ze samym sobą 
może okazać się najtrudniejszą z walk. 
Czasem udaje, że jest dobrze. 
Czasem tak jest lepiej boże.

Gdy śmierć jest największym niebezpieczeństwem, 
pokłada się nadzieję w życiu, 
ale gdy się zna jeszcze straszniejsze 
niebezpieczeństwo, pokłada się nadzieję w śmierci. 
Lecz jakże kruche bywa szczęście 
w nietrwałym świecie z porcelany.

W pełni nienawidzę swojego życia 
Z każdym dniem schodzę 
coraz bardziej na dno. 
Nie mam już więcej siły walczyć 
o coś , co nie ma przyszłości. 
Wszystko przechodzi jak 
piasek przez moje ręce.

Wszystko się pierdoli jak 
w najlepszym pornosie. 
Mówi się Żyje się raz ale ja 
już nie chcę żyć. 
Chce już ten pierdolony koniec świata, 
żeby w końcu moje problemy się skończyły.

Czuję że to koniec. Wszystkiego, 
co miało w moim życiu jakiekolwiek znaczenie. 
Może i wyglądam na osobę, 
u której wszystko jest w porządku. 
Ale tak nie jest. 
Uwielbiam wdawać, że wszystko, 
u mnie w porządku a coś 
rozpierdala mnie od środka. 
Umiesz liczyć licz na siebie.

Nie możemy wiecznie obwiniać tego świata, 
Tylko pierdolonych ludzi, którzy ten świat niszczą. 
To tyle w tych słowach wieczność...

By : crazyboysweetfor