Między nami nic nie było,
Żadnych zwierzeń,wyznań żadnych,
Nic nas z sobą nie łączyło,
Prócz wiosennych marzeń zdeadnych.
Prócz tych woni, bar i blasków,
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiąchych śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni.
Prócz tych kaskad i potoków,
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów.
Prócz tych wspólnych, jasnych, zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów,
MIĘDZY NAMI NIC NIE BYŁO